Atak pacjenta-psychopaty w szpitalu w Zgierzu! Krwawa jatka!

Jacek Zemła
Pomimo krwawej jatki jaka się rozegrała, oddział nie jest chroniony. Każdy może tu wejść...
Pomimo krwawej jatki jaka się rozegrała, oddział nie jest chroniony. Każdy może tu wejść... jz
Tego dyżuru personel oddziału odwykowego zgierskiego szpitala z pewnością długo nie zapomni. Około godziny 22.30 jeden z pacjentów przywieziony parę godzin wcześniej z powodu tzw. ciągu alkoholowego, uderzył w twarz pielęgniarkę. Wcześniej zakomunikował jej, że właśnie wychodzi do domu.

* Pobił lekarza i pielęgniarkę
* Poranił nożem pacjentów leżących na sali
* Rzucił się na wezwanych przez szpital policjantów
* Szpital Wojewódzki Zgierz
* Podciął sobie żyły i mimo natychmiastowej reanimacji zmarł z wykrwawienia.

Roztrzęsiona siostra pobiegła po lekarza, a gdy ten przyszedł do sali pobudzony pacjent rzucił się z pięściami także i na niego. Medyk otrzymał kilka ciosów, ale to był dopiero początek prawdziwego horroru. Po chwili w ręku pacjenta pojawił się 15-centymetrowy nóż kuchenny, z którym rzucił się na Bogu ducha winnych, śpiących już w swoich łóżkach, innych pacjentów.

- To była prawdziwa jatka - opowiada jeden ze świadków całego zajścia. - Machał tym nożem na oślep i wrzeszczał przy tym, że nas wszystkich pozabija. Zdarł kołdrę z jednego łóżka i pociął ostrzem nogi leżącego tam mężczyzy. Drugi zerwał się i chciał uciec z sali, ale dopadł go i parę razy wbił mu noż w brzuch. Pozostali pacjenci uciekali w popłochu, część pozamykała sie w innych salach albo w WC.

Nikt nie był w stanie zapanować nad szalejącym furiatem, dlatego personel wezwał policję. Po kilku minutach przyjechało dwóch mundurowych, ale i oni mieli problem z okiełznaniem wymachującego nożem mężczyzny. W międzyczasie nożownik, widząc, że nie ma szans na ucieczkę, podciął sobie żyły. Cały we krwi walczył jeszcze z policjantami, ale po chwili runął na ziemię. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej zmarł na skutek wykrwawienia.

- Pracuję w tym szpitalu od 9 lat, ale takiego zdarzenia nie pamiętam i nie życzę nikomu przeżyć coś takiego - mówi dr Arkadiusz Olędzki, zastępca dyrektora WSS w Zgierzu. - Nic nie wskazywało na to, że ten mężczyzna targnie się na swoje życie, ani też że porani innych pacjentów i zaatakuje personel. Specjalny zespół ma wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Pracownikom oddziału będącym wtedy na dyżurze pomogli psycholodzy, otrzymali też kilka dni urlopu.

Dyrekcja szpitala otwarcie mówi, że po incydencie nie została zwiększona ochrona na oddziale odwykowym, bo placówki nie stać na zatrudnienie dodatkowych ludzi. Zresztą nawet gdyby było tam więcej ochroniarzy, to i tak nie udałoby się zapobiec wniesieniu przez mężczyznę na oddział noża, bo nikt z personelu nie ma prawa kontrolować bagażu pacjentów. Tymczasem dotychczasowe ustalenia prokuratury wskazują, że nóż mógł być własnością agresora.

- Jeden z przesłuchiwanych przez nas świadków stwierdził, że widział jak przed napadem szału mężczyzna ten schylał się do swojej torby - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - To mogłoby wskazywać na fakt, że użyty noż został przez niego przyniesiony z domu. Będziemy jeszcze tę hipotezę weryfikować poprzez okazanie noża konkubinie zmarłego. Przyczyny zgonu mężczyzny będą natomiast znane po przeprowadzeniu sekcji zwłok.

Pielęgniarki pracujące na oddziale odwykowym po tym zdarzeniu mówią wprost, że boją sie o swoje zdrowie i życie.

Trafiają tu agresywni pacjenci, szczególnie ci na tzw. głodzie alkoholowym. Ostatnio także coraz częściej pojawiają się ludzie po zażyciu dopalaczy, których psychika jest całkowicie zrujnowana.

- W takim miejscu nigdy nie wiesz, co może sie wydarzyć i czy wrócisz z dyżuru do domu cała i zdrowa - mówi jedna z pielęgniarek. - Jest nas za mało, żeby dać sobie radę z rozjuszonym pacjentem, jak widać nawet lekarz był w tym przypadku bezradny. A ochrony pod ręka nie ma. Jesteśmy wszystkie wstrząśnięte tym co się stało i wciąż nie możemy dojść do siebie.

Dyrekcja szpitala zamierza wypracować nowe procedury postepowania w podobnych przypadkach tak, by zapewnić bezpieczeństwo personelowi i chorym. Czy jednak okażą sie one skuteczne?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Atak pacjenta-psychopaty w szpitalu w Zgierzu! Krwawa jatka! - Express Ilustrowany

Komentarze 30

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

777
A ZAMIAST PAŁEK MAJOM FEMINISTYCZNE GŁASZCZONCE WIBRATORY. POlicyJAja.
m
monika
policjant powinien strzelić w nogi i tyle, a nie czekać co będzie.
L
Lodzia
u mnie w tworkach byl taki napoleon
co prawda w brudym pampersie sikał do kaczki i basenu
k
kiedy to było?
Zdarzyło mi się to dzisiejszej nocy
ktoś do mych drzwi zapukał tak jak ty
więc pchnąłem drzwi lecz nie paliłem światła
a gdy wstał świt to byłem sam już sam
s
s
stukasz ze Zgierza? ..ze szpitala? ...z tego oddziału? ...doznałeś wstrząsu i nie możesz pozbierać myśli? ...szukasz pomocy z zewnątrz, bo nie masz już zaufania do tamtejszego personelu medycznego i zatrudnionych tam ochroniarzy? ...???
j
je
jeśli był łysy, to może to on kopnął tą Algierkę?
E
EZG-dzieje się
tu są specjaliści od takich rzeczy
Z
Zgierz-dzieje się
tu są specjaliści od takich rzeczy
g
gosc
prosze, odezwal sie "madry inaczej" ze zgierza :D
ł
łódz
Wal sie cffffelu od ZGIERZA ty buraku z ozorkowa zapyziały patologiczny fajansie
G
Gość

I bardzo dobrze, chory człowiek  latami czeka na przyjęcie do szpitala a pijaków zwożą  i przyjmują od razu. Nie od dziś wiadomo, co na izbach przyjęć wyrabiają pijane bandziory, ale policja i pogotowie nie wiezie ich na wytrzezwiałkę  tylko do szpitala. To jest chore.

k
kotlet
TO STARE ODGRZEWANE KOTLETY !!!!
777
TYLE KASY DO ŁOWCÓW SKÓR I HANDEL ORGANAMI WOLNICZYCH AF I FIRM POgrzeBOWYCH PRodukUJoncych FUTERAŁUF DO JASNEGO SUWERENA.
777
OBSŁUGA POwinna NOSIŚĆ PIStolety.
Dla wybranych jednostek, oszustów, cwaniaków i gangsterów. Dla reszty wyzysk, niewolnictwo i dymanie przez kasty bogaczy, przy najmniejszych zawirowaniach. Komunizm bez wypaczeń i psycholi - każdemu według potrzeb, od każdego wedle ich możliwości. Nic dziwnego,że kapitalistyczni gangsterzy zwalczali to każdymi metodami
ł
łodziak
szkoda, dzielny był z niego władca
Wróć na i.pl Portal i.pl