"Bad Boy" znowu wzbudza kontrowersje. Czy główna bohaterka nowego filmu Patryka Vegi to Magdalena K.?

WIDEO: Krótki wywiad

Już pierwszy zwiastun nowego filmu Patryka Vegi, który został opublikowany w internecie dwa tygodnie temu, wzbudził kontrowersje. Tym razem polski reżyser postanowił bowiem zmierzyć się z tematem patologii polskiego futbolu. „Bad Boy” ma opowiadać o powiązaniach tego świata z gangsterami i mafią, ustawianiu meczów, handlu narkotykami, zastraszaniem i przemocą.

Wszystko to sprawiło, że pojawiły się sugestie, że reżyser zainspirował się aferami związanymi z kibolską grupą „Sharksów”, działającą przy Wiśle Kraków. Vega oczywiście wszystkiemu zaprzeczył, chociaż w zeszłym roku proponował władzom krakowskiego klubu sporą kwotę za możliwość kręcenia zdjęć do „Bad Boya” na terenie stadionu „Białej Gwiazdy” i autoryzację opowiedzianej w filmie historii. Szefostwo Wisły Kraków oczywiście nie zgodziło się na te propozycje, obawiając się o zszarganie wizerunku klubu.

Wczoraj po raz pierwszy został zaprezentowany plakat do „Bad Boya”, na którym widnieje aktorka Katarzyna Zawadzka, wcielająca się w filmie w „królową chuliganów”. Widać na niej młodą kobietę o jasnych włosach, na twarzy której spływają strużki ludzkiej krwi. W internecie od razu zawrzało: natychmiast pojawiły się sugestie, że postać z plakatu (i z filmu) jest wzorowana na poszukiwanej przez policję mieszkance Krakowa – Magdalenie K.

Śledczy zarzucają kobiecie kierowanie grupą przestępczą związaną z kibolami Cracovii oraz handel narkotykami na masową skalę. Chodzi o 5,5 tony marihuany wartej 88 milionów złotych oraz 120 kilogramów kokainy o wartości 4,3 milionów euro. Za K. został wydany Europejski Nakaz Aresztowania. Jest też poszukiwana przez Interpol. Za ukrywanie lub pomaganie jej w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

- Grana przeze mnie postać jest fikcyjna. Oczywiście pewne skojarzenia będą się pojawiać, to jednak jest poza nami. Moja bohaterka to nie Magdalena K. – deklaruje nam Katarzyna Zwadzka, która wcieliła się w postać Oli, głównej kobiecej bohaterki „Bad Boya”, widniejącej na plakacie.

Szum wokół filmu, sprawił, że Patryk Vega wystosował na swoim Facebooku kolejne oświadczenie. „W związku z licznymi komentarzami sugerującymi, że postać grana przez Katarzynę Zawadzką w filmie „Bad Boy” jest wzorowana na osobie poszukiwanej przez Interpol Magdaleny K., chciałem oświadczyć, że postać kobieca w moim filmie jest fikcyjna i nie ma żadnego związku z K.” - napisał.

Reżyser nie byłby oczywiście sobą, gdyby nie podgrzał temperatury wokół swego kontrowersyjnego dzieła. „Nie zmienia to oczywiście faktu, że chętnie zaproszę Magdę na premierę »Bad Boya«. Wiem, że boi się przyjechać do Polski, bo pójdzie siedzieć i straci swoje luksusowe życie, dlatego chciałem powiedzieć, że w odróżnieniu od policji, zapraszam Magdę nie klasą ekonomiczną, tylko biznesem” - dodał w oświadczeniu.

- Kiedy kręciliśmy „Bad Boya”, pierwszy raz w życiu byłam na meczu. Nie jestem bowiem z tego świata. I wydał mi się on przerażający, ale też fascynujący. Przerażający – ze względu na ilość istniejącej w nim przemocy. To widać z zewnątrz. A fascynujący – bo funkcjonują w nim mocne zasady. Choćby jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. To widać z kolei od środka. Cieszę się więc, że dzięki tej roli mogłam poznać bliżej tę subkulturę – mówi nam Katarzyna Zawadzka.

„Bad Boy” opowiada o dwóch braciach – starszy Piotr jest policjantem, a młodszy Paweł – gangsterem. Kiedy ten drugi zostaje aresztowany, ten pierwszy próbuje zrobić wszystko, by go wyciągnąć z celi. W tym celu prosi swoją dziewczynę Olę, która jest adwokatką, aby znalazła odpowiednie paragrafy, mogące pomóc w uwolnieniu Pawła. Kiedy to się udaje, chłopak postanawia przejąć kontrolę nad największym klubem piłkarskim w mieście. Zauroczona Pawłem Ola, coraz bardziej angażuje się w fascynującą znajomość i związane z nią nielegalne interesy. Wkrótce będzie musiała wybierać między lojalnością wobec Piotra a rodzącym się uczuciem do jego brata.

Premiera „Bad Boya” jest wyznaczona na 21 lutego. Reżyser i aktorzy grający główne role pojawiają się również na pokazie filmu w Krakowie.