- W tej chwili koncentruję się na realizacji tego, czego się podjęłam. Koordynuję projekty społeczne w rządzie i to jest mój cel. Natomiast my wchodzimy w tej chwili w okres wyborczy, czekają nas wybory samorządowe, do Parlamentu Europejskiego, potem do parlamentu. Zapewne te decyzje nie tylko co do mojego startu gdziekolwiek, ale również startu innych osób będą zapadały w najbliższym czasie - mówiła była premier.
Beata Szydło dodała, że czuje się dobrze w obecnej roli w rządzie.
- To dla mnie duże wyzwanie, bo mam nowe zadania w rządzie, ale też duży zaszczyt, że mogę pracować w rządzie Mateusza. Współpracujemy nadal. Można powiedzieć, że drużyna jest ciągle ta sama, choć oczywiście nastąpiły pewne zmiany kadrowe - powiedziała.
Wicepremier odniosła się też do ustawy o IPN, którą w ostatnich dniach krytykował sekretarz stanu USA oraz minister spraw zagranicznych Francji.
Ustawa, którą przyjęliśmy, w tej chwili podpisana, jest dobrą ustawą
- Przyznam szczerze że Mateusz Morawiecki ma bardzo trudne zadanie, dlatego że ta sytuacja, która w ostatnich tygodniach nastąpiła rzeczywiście jest niesamowita i ten atak na Polskę jest bardzo mocny. Premier bardzo dobrze sobie radzi w tej sytuacji. Ustawa, którą przyjęliśmy, w tej chwili podpisana, jest dobrą ustawą. Nie tylko dobrą, lecz także potrzebną. Trzeba skończyć z kłamstwem, które z wielu środowisk sączyło się przeciwko Polsce. Musimy bronić dobrego imienia Polski, narodu polskiego. To nasz obowiązek. W tej ustawie są dokładnie takie zapisy, jakie są m.in. w Izraelu - powiedziała Szydło w TVN24.