SPIS TREŚCI
Jedna z dwóch ultraortodoksyjnych partii wchodzących w skład koalicji, Zjednoczony Judaizm Tory, oświadczyła, że wycofa się z rządu, jeśli nie uzyska w ostatniej chwili ustępstw formalizujących zwolnienie ultraortodoksyjnych mężczyzn ze służby wojskowej.
Opozycja atakuje
Takie stanowisko pojawiło się krótko po tym, jak partia opozycyjna Yesh Atid, kierowana przez byłego premiera Yaira Lapida, zgłosiła wniosek o przeprowadzenie w przyszłym tygodniu głosowania nad wotum zaufania dla rządu. Aby wniosek został przyjęty, potrzebne jest poparcie 61 ze 120 członków parlamentu. Rzecznik Zjednoczonego Judaizmu Tory, Yitzhak Goldknopf, powiedział agencji Reuters, że partia zagłosuje za rozwiązaniem parlamentu, chyba że zostanie uchwalona ustawa o zwolnieniu ultraortodoksyjnych mężczyzn ze służby wojskowej.
Problem z ultraortodoksami
Na tydzień przed głosowaniem Netanjahu i jego sojusznicy mają jeszcze czas na negocjacje w sprawie kwestii, która od miesięcy nęka koalicję. Źródło bliskie rządowi, które nie chciało ujawnić swojej tożsamości, poinformowało, że negocjacje w ramach koalicji są nadal w toku. Koalicja Netanjahu, złożona z świeckich partii prawicowych i ultraortodoksyjnych, ma 8-mandatową większość w parlamencie. Zjednoczony Judaizm Tory ma 7 mandatów, a jego sojusznik, Shas, druga ultraortodoksyjna partia, ma 11 mandatów.
Koalicja jest głęboko podzielona w kwestii tego, czy młodzi ultraortodoksyjni mężczyźni studiujący w seminariach religijnych powinni być zwolnieni z obowiązkowej służby wojskowej. Nieprzyjęcie zwolnienia ich ze służby grozi odejściem ultraortodoksyjnych posłów, a jego zatwierdzenie może wywołać protesty partii świeckich.

źr. Reuters