- Musimy to przeprowadzić jeszcze w tym roku, bo idzie nowy budżet unijny, w ramach którego musimy zgłosić nie 16, ale 17 województw i ich regionalne programy operacyjne na lata 2021‒2027 - mówi jeden z ważnych polityków PiS, cytowany przez "DGP".
Warszawa, czyli siedemnaste województwo
Pomysł utworzenia nowego województwa pojawiał się w nieoficjalnych planach PiS-u już w poprzedniej kadencji, ale dopiero teraz projekt wchodzi w fazę realizacji. Siedemnaste województwo objęłoby całą Warszawę, oraz tzw. obwarzanek, czyli powiaty przylegające do stolicy.
Podział województwa mazowieckiego oznaczałby konieczność powołania dodatkowego sejmiku. Ustawa o samorządzie województwa mówi, że radni sejmiku są wybierani w wyborach bezpośrednich. Jeśli województwo liczy powyżej 2 mln mieszkańców - a tak byłoby w przypadku nowego województwa warszawskiego - radnych jest trzydziestu. Na każde kolejne rozpoczęte 500 tys. mieszkańców przypada dodatkowo po trzech kolejnych.
Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej", projekt ustawy, dotyczącej wyodrębnienia nowego województwa, pojawi się jeszcze w lipcu, natomiast na początku sierpnia, zaraz po zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy (6 sierpnia) zostanie zwołane nowe, dodatkowe posiedzenie Sejmu. Tak wczesny termin sprawi, że nawet ewentualne 30-dniowe procedowanie ustawy w Senacie nie pokrzyżowałoby PiS-owi planów.
- W PiS od dawna jest plan, aby maksymalnie ograniczać kompetencje samorządów i ich finansowanie. Zacznie się od Mazowsza, ale mają również inne pomysły: likwidację powiatów oraz bezpośrednich wyborów wójta, burmistrza i prezydenta - tak pomysł PiS-u skomentował Borys Budka, przewodniczący PO w Polsat News.
