Bobowska koronka klockowa w prestiżowym gronie. Minister kultury wpisał ją na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
„Oj, żeby nie ta koronka klockowa, to by nikt nie wiedziabł,  gdzie nasza Bobowa" - dzisiaj prawdziwe jak nigdy wcześniej zdaje się być hasło przyświecające każdemu Międzynarodowemu Festiwalowi Koronki Klockowej i wszystkiemu, co dzieje się wokół bobowskiego koronkarstwa od niemal 200 już lat.
„Oj, żeby nie ta koronka klockowa, to by nikt nie wiedziabł, gdzie nasza Bobowa" - dzisiaj prawdziwe jak nigdy wcześniej zdaje się być hasło przyświecające każdemu Międzynarodowemu Festiwalowi Koronki Klockowej i wszystkiemu, co dzieje się wokół bobowskiego koronkarstwa od niemal 200 już lat. archiwum
Do prestiżowego grona zaledwie 73 praktyk kulturowych na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego trafiła bobowska koronka klockowa. Decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego na tej liście znalazły się tradycja wyplatania koszy „wikowych” w gminie Ciężkowice, wyplatanie z korzeni świerkowych w Beskidzie Śląskim, ale też zwyczaje górnicze związane z kultem św. Kingi i św. Barbary w Bochni i Wieliczce, plecionkarstwo oraz zielarstwo i ziołolecznictwo na Śląsku Opolskim czy tradycje hafciarskie w Dobrzeniu Wielkim .

„Oj, żeby nie ta koronka klockowa, to by nikt nie wiedziabł, gdzie nasza Bobowa" - dzisiaj prawdziwe jak nigdy wcześniej zdaje się być hasło przyświecające każdemu Międzynarodowemu Festiwalowi Koronki Klockowej i wszystkiemu, co dzieje się wokół bobowskiego koronkarstwa od niemal 200 już lat.

O koronkę klockową w Bobowej dbają wszyscy mieszkańcy miasteczka nad Białą

Bobowianie o to, by wszyscy wiedzieli, gdzie jest ich miasto, dbają nie od dzisiaj i nie tylko przez kultywowanie tradycji koronkarskich, organizowanie stałych wystaw w tutejszym Centrum Kultury, a także dorocznych Międzynarodowych Festiwali Koronki Klockowej.

W ubiegłym roku w gminnych konsultacjach zdecydowali, że o wpis powalczą. Na liście wspierającej wniosek były setki podpisów, a razem z nim do ministerstwa trafił opracowany przez bobowian plan, który ma chronić tradycję wytwarzania bobowskiej koronki i sprawić, że będzie ona wciąż żywa.

- To wielka radość i duma dla Bobowej, że koronka trafiła na tak prestiżową, ministerialną listę - mówi Wacław Ligęza, burmistrz koronczarskiego miasteczka nad Białą. - Historia bobowskich koronek klockowych sięga przecież początków XVI wieku. To właśnie na podstawie tych tradycji od 1899 roku działała u nas Krajowa Szkoła Koronkarska, której uczennice zdobyły w 1902 roku brązowy medal na wystawie w Saint Luiz, a w roku 1905 złoty medal w San Francisco - przytacza fakty historyczne burmistrz.

Tu nawet chłopcy chwytają za klocki do wyrobu bobowskiej koronki klockowej

O tym, że bobowska koronka klockowa jest częścią lokalnego dziedzictwa kulturowego przekazywanego z pokolenia na pokolenie, nie ma wątpliwości nikt. To tutaj przecież zaraz po nauce chodzenia, czytania i pisania dzieci, niemal każda dziewczynka chwyta za klocki, a zdarza się też, że naukę rękodzieła w tutejszym centrum kultury podejmują chłopcy.

Nabycie takiej umiejętności, a co dopiero wprawy w wyplataniu koronki na klockach nie jest łatwe.

- Koronka wykonywana jest na wzorze, który koronczarka kopiuje na papierową planszę i rozpina ją na wałek dostosowany do wielkości wzoru - opowiadała nam Ewa Szpila, koronczarka z Bobowej, która reprezentuje swoje miasto i promuje koronkarstwo w całej Europie. Teraz podczas festiwalu w Hiszpanii, w Asturii.

Kolejnym etapem pracy nad koronką jest przygotowanie odpowiedniej pary klocków i nawinięcie na nich nici.

- Liczba par klocków jest zależna od grubości nici, stosowanego splotu i wielkości koronki - dodaje dalej Ewa Szpila.

Potem już poszczególne nici kolejno zaczepia się o szpilki wpięte w poduszkę z umieszczonym na niej wzorem. Następnie przeplata się, raz gęściej, raz rzadziej w zależności od rodzaju koronki.

Bobowska koronka klockowa na krawacie i ścianie

Na bobowskiej koronce klockowej znajdziemy motywy zaczerpnięte z otaczającej przyrody. Są one zwykle ułożone na tle sześciobocznej siatki. Czasem są to ślimaki, girlandka, dębówki, główki, aniołki, pawie pióra, chryzantema, lilie, kacze łapy, tulipany, słonecznik, grzybki, dmuchawce czy tak zwaną cygańską drogę.

Tradycyjnie koronka służyła jako ozdoba stołów, bielizny, pościeli, szat liturgicznych i ołtarzy. Dzisiaj poza funkcją dekoracyjną przyjmuje ona rolę bardziej użyteczną. Koronkowy kołnierzyk do małej czarnej dla pań, czy też dedykowany panom wzór naszywany na krawat to już standard. Nikogo nie dziwią dzisiaj koronkowe kolczyki, bransoletki, naszyjniki, ozdoby wpinane do włosów, szale z e elementami koronki czy nawet... stringi, a elementem rozpoznawczym miasteczka nad Białą stały się koronkowe murale.

Polski rejestr niematerialnego dziedzictwa ma dziewięć lat

W Polsce rejestr elementów niematerialnego dziedzictwa kulturowego tworzony według zasad przyjętych w związku z Konwencją UNESCO powstaje już od 2014 roku jako Krajowa Lista Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Przez dziewięć lat na wspomnianej znalazło się 73 wpisy, a bobowska koronka jest trzecią z tradycji koronczarskich obok tych kultywowanych w Krakowie i Koniakowie.

Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl