To objazdowy pokaz - eksponaty objechały już ponad 120 miast.
- Pokazujemy fascynującą złożoność ludzkiego ciała. Jako lekarz chciałam ratować ludzi, jednego po drugim. Jako kurator tej wystawy zajęłam się profilaktyką, która może uratować wiele osób naraz. Bo wielu poznając spustoszenie, jakie w organizmie robiąpapierosy, ogranicza lub rzuca palenie - powiedziała dr Angelina Whalley, kuratora ekspozycji i prywatnie żona Gunthera von Hagens.
Wystawa niejednokrotnie budziły kontrowersje. Bo choć organizatorzy podkreślają walory naukowe i edukacyjne całego przedsięwzięcia, wystawa budzi poważne zastrzeżenie. Działacze praw człowieka mają wątpliwości co do pochodzenia ciał. Wielu podejrzewa, że są to m.in. zwłoki chińskich działaczy Falun Gong.
Organizatorzy wystawy studzą emocje, a jako kontrargument przedstawiają... Zbigniewa Muszyńskiego, pierwszego Polaka, który sam zgłosił się, by w przyszłości jego ciało poddane zostało plastynacji. Jest jedną 17 tys. osób z całego świata, które z własnej woli są na liście.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Barometr Bartusia, odc. 21
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Follow https://twitter.com/dziennipolski