Do bójki doszło o godz. 2 w nocy. Wywiązała się ona między dwoma grupami. W jednej z nich był 25-latek. Gdy policja dojechała na miejsce, leżał on nieprzytomny na chodniku. Nie oddychał. Mundurowi podjęli reanimację, którą następnie przejęli przybyli na miejsce ratownicy medyczni. Od samego początku policja podawała, że stan mężczyzny jest bardzo poważny, zagrażający życiu.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Zakopanem, gdzie trafił na oddział intensywnej terapii. Był podpięty do aparatury podtrzymującej życie. Miał poważny uraz głowy. Lekarze stwierdzili jego zgon we wtorek rano, o godz. 9.50.
Mężczyzna osierocił 3-letnią córkę i zostawił żonę w ciąży. Na portalu zrzutka.pl została uruchomiona zbiórka pieniędzy dla 25-letniej wdowy - na pomoc oraz dalsze utrzymanie rodziny przez samotną mamę. Z informacji opublikowanych przez szwagra mężczyzny wynika, że zmarły mężczyzna przebywał w Zakopanem z grupą przyjaciół na wieczorze kawalerskim. W trakcie bójki upadł na chodnik i uderzył głową w krawężnik, po czym stracił przytomność.
Śledztwo w sprawie bójki prowadzi zakopiańska prokuratura. W poniedziałek prokurator Rafał Porębski informował „Gazetę Krakowską”, że w zdarzeniu brały udział dwie grupy. W jednej z nich – w której znajdował się poszkodowany – było 12 osób, z czego nie wszystkie brały udział w bójce. Według śledczych druga grupa liczyła kilka osób. Śledczy zatrzymali kilku mężczyzn, którzy byli w grupie z pokrzywdzonym. Zostali przesłuchani. - Nie ma jednak podstaw do postawienia im zarzutów – mówi Rafał Porębski. Osoby te po przesłuchaniu zostaną zwolnione do domów.
Bójka na Krupówkach. 25-latek nie żyje. Śledczy badają spraw...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
