Bolesna prawda o rozwodzie Ewy Kasprzyk. "Miałam do czynienia ze zdradą"

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Wideo
od 16 lat
– Dostawał przez rok esemesy podpisane męskim pseudonimem. Potem okazało się, że znałam tę kobietę – wyznała Ewa Kasprzyk, odnosząc się do swojego byłego męża Jerzego Bernatowicza. Para rozwiodła się w 2019 roku po 36 latach małżeństwa.

Rozwód po 36 latach. Koniec małżeństwa Ewy Kasprzyk i Jerzy Bernatowicza

Ewa Kasprzyk i Jerzy Bernatowicz byli małżeństwem 36 lat. Przed trzema laty media obiegła informacja o ich rozstaniu. Okazało się jednak, że do rozwodu doszło już w 2019 roku, a małżonkowie od dawna nie mieszkali razem. Choć wszystko było utrzymane w ścisłej tajemnicy, tabloidy rozpisywały się o młodych mężczyznach, w których towarzystwie widywano aktorkę. Ona sama podsycała plotki na swój temat wypowiedziami o młodszych partnerach.

– To czysta biologia, nieodwracalne prawa natury. Młodsza dziewczyna lubi starszych, bo chce czuć się zaopiekowana, mieć finansową stabilizację. A później to się odwraca, bo kobieta starsza chce przeżyć coś szalonego, romantycznego, więc ugania się za młodzikami – mówiła w jednym z wywiadów dla tygodnika "Wprost".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Szczere wyznanie Ewy Kasprzyk: Miałam do czynienia ze zdradą

Początkowo nie było jasne, dlaczego właściwie doszło do rozwodu. Najnowsze informacje rzucają zupełnie nowe światło na małżeństwo gwiazdy filmu "Kogel-mogel".

– Tak, miałam do czynienia ze zdradą. Ani tego nie wypominam, ani nie rozpamiętuję. Jesteśmy tylko ludźmi, mamy swoje słabości. Jestem w stanie wybaczyć zdradę, bo sama też nie jestem święta – wyznała aktorka w rozmowie z "Na żywo".

Z kolei w programie Krzysztofa Ibisza "Zrozumieć kobietę" Kasprzyk przyznała, że przez długi czas nie miała świadomości, że w życiu jej męża jest inna kobieta. – Dostawał przez rok esemesy podpisane męskim pseudonimem. Potem okazało się, że znałam tę kobietę – powiedziała.

Aktorka nie leczyła długo ran po rozstaniu. Jak podkreśliła, nie miała wówczas również potrzeby rewanżu. Szybko znalazła pocieszenie w objęciach innego mężczyzny. Już w chwili składania pozwu była związana z młodszym o osiem lat Michałem Kozerskim.

Pomponik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Janek Kuźmiński
Tym wywiadem Pani się ośmieszyła- pozdrawiam rozsądnie myślących - Janek Kuźmiński
B
BOGUSLAWA
Sama Pani mówi,że mąż pozostawał sam bo Pani miała swoje życie z dala od domu.Wcale się nie dziwię.,jest mężczyzną a przede wszystkim człowiekiem.
ż
życie
to zła kobieta jest
J
Jagoda
Były mąż pani Kasprzyk miał już jedna żonę Pamiętam ja jako młoda dziewczyna Mieszkałam blisko nich w Gdyni
w
wojɐk
Ewa Kasprzyk. stara dvvpa a nie wie, że żona cieszy tylko do 5 lat po ślubie. Reszta to cierpienie dla mężczyzn.
z
znaffca
Śmiechu warte, co tu jest bolesnego ? Jutro będzie inny, bo te typy ludzi tak mają.
Wróć na i.pl Portal i.pl