Bruno Muschalik to wysoki (186 cm wzrostu), szczupły szatyn o zielonych oczach. 24-latek z Zabrza odbywał właśnie swoją podróż po Indiach. Ostatni raz widziany był 8 sierpnia w okolicy Manali. Wiadomo, że następnego dnia wczesnym rankiem podróżował busem do doliny Parvati i Manikaran, w górzystym rejonie w stanie Himachal Pradesh na północy Indii. 23 sierpnia miał dotrzeć do New Delhi, a stamtąd już wracać do Polski. Chłopak nigdy nie pojawił się na lotnisku. Do dnia, w którym zaginął, utrzymywał regularny kontakt ze swoimi bliskimi.
Poszukiwania prowadzi na miejscu ambasada Polski i wynajęta firma poszukiwawcza. Do Indii udał się też ojciec chłopaka. Akcję utrudniają jednak niesprzyjające warunki pogodowe, zerwanych jest wiele linii łączności. Jego rodzina założyła specjalny profil na Facebooku „Poszukiwany Bruno Muschalik”, na którym informuje o kolejnych etapach poszukiwań.
CZYTAJ WIĘCEJ:
ZAGINAŁ BRUNO MUSCHALIK. GDZIE JESTEŚ?