
Eurodeputowana Beata Szydło o propozycji emerytur stażowych
W Programie 1 Polskiego Radia Beata Szydło podkreśliła, że taka sama wolność wyboru obowiązuje przy wieku emerytalnym 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet.
- Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że są osoby albo zawody, dla których kontynuowanie pracy po takim czasie jest po prostu niemożliwe ze względów zdrowotnych, czy rodzinnych i ten wybór będzie realny - mówiła była premier.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Jaka będzie wysokość emerytur stażowych?
Dopytywana o wysokość emerytury stażowej, była premier wskazała, że "wysokość emerytury powinna być przede wszystkim godna", dodając, że "my tę godność emerytury przywracaliśmy".
- Oczywiście nie da się wszystkiego zrealizować zaraz, ale ten krok, który w tej chwili jest wykonany, jest krokiem w dobrą stronę - oceniła.
Zwróciła uwagę, że "na razie nie mamy ustawy o emeryturach stażowych".
- W momencie, kiedy zaczną się prace nad tą ustawą, to będzie to moment również analiz i dyskusji - dodała.
Pytana o kwestię możliwości podniesienia wieku emerytalnego ze względu na kryzys demograficzny, Szydło zapewniła, że "jeżeli dalej będzie rządziła Zjednoczona Prawica, to wiek emerytalny nie zostanie podniesiony".
Kto będzie mógł skorzystać z emerytur stażowych?
Według propozycji Prawa i Sprawiedliwości, po zmianie przepisów kobiety, które zaczęły pracę w wieku 18 lat, mogłyby zacząć pobierać emeryturę w wieku 56 lat. Natomiast mężczyźni, którzy zaczęli pracować w tym samym wieku, mogliby zyskać uprawnienia emerytalne w wieku 61 lat.
Z emerytur stażowych mogliby korzystać pracownicy, którzy nie osiągnęli jeszcze ustawowego wieku emerytalnego, ale ich stan zdrowia nie pozwala na kontynuowanie pracy.
Czytaj więcej na polskieradio24.pl: "Wyrównujemy poziom świadczeń emerytalnych". Beata Szydło o emeryturach stażowych i programie PiS
Źródła: Polskie Radio 24/PAP