Posiedzenie klubu KO. Rozmawiano m.in. o czwartkowym spotkaniu z koalicjantami i powstaniu biura prasowego rządu

Marcin Koziestański
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Podczas środowego posiedzenia klubu KO premier Donald Tusk głównie motywował parlamentarzystów, nie wymieniając personaliów - wynika z nieoficjalnych informacji. Według rozmówców PAP premier nie zapowiedział też wprost powołania rzecznika rządu, a raczej sugerował powołanie instytucji takiej jak biuro prasowe.

Premier motywował członków KO

"W trakcie podsumowania nie padło żadne nazwisko, nawet +Jarosław Kaczyński+" - powiedział PAP jeden z parlamentarzystów klubu. "Zaczęło się w ogóle od tego, co było 20 lat temu, jak Tusk przegrał wybory (...) Generalnie przekaz w stylu: +głowy do góry, rządzimy dalej, to nie jest łatwe, ale jest możliwe+" - relacjonował.

"Było podsumowanie kampanii - oczywiście nie ma satysfakcji, bo nie ma wygranej, ale wspominano też o tym, że różnica w II turze wyborów prezydenckich była najniższa w historii" - wskazywał inny z rozmówców PAP.

Z relacji parlamentarzystów KO wynika, że premier Donald Tusk podkreślał wagę czwartkowego spotkania koalicjantów. "Mówił, że jeśli ono nie przyniesie takiego rozstrzygnięcia, jakiego byśmy się spodziewali, to w czwartek będzie nowy premier" - powiedział jeden z nich. Drugi przyznał, że podobne słowa padły, ale nie traktowałby ich dosłownie, a raczej jako motywację.

Według informacji PAP na czwartkowym spotkaniu poruszone mają być kwestie związane z umową koalicyjną i rekonstrukcją. "W przemówieniu premiera był wątek, że dwóch koalicjantów zgadza się na jego wizję, a jeden czuje się za słaby, żeby dyktować warunki - ale to było rzucona naprędce" - powiedział jeden z rozmówców.

Powstanie biuro prasowe rządu

Nierozstrzygnięta pozostaje za to kwestia rzecznika rządu. Według "Gazety Wyborczej" na spotkaniu padła jasna deklaracja, że zostanie on powołany. Rozmówcy PAP zinterpretowali słowa premiera na ten temat nieco inaczej.

"Wydaje mi się, że tam tkwi jakiś pomysł na biuro prasowe rządu, nie na rzecznika +Jana Kowalskiego czy Basię Wiśniewską+" - powiedział jeden z nich. "Moim zdaniem premier przyznał przede wszystkim, że trzeba popracować nad efektywnością komunikacji" - dodał inny. W dyskusji również nie padły żadne personalia.

W dwugodzinnym posiedzeniu klubu wziął też udział b. kandydat KO na prezydenta, wiceszef PO Rafał Trzaskowski.

W czwartek rano liderzy Koalicji Obywatelskiej, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy mają się spotkać w willi premiera przy ul. Parkowej w Warszawie, aby rozmawiać o dalszych planach na współpracę w ramach koalicji rządowej, zmianach w umowie koalicyjnej i możliwej rekonstrukcji rządu.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

„Co to jest za pytanie?” – Świątek poucza dziennikarzy

„Co to jest za pytanie?” – Świątek poucza dziennikarzy

Projekty OZE sprzedane za 195 mln euro. Co dalej z inwestycjami?

Projekty OZE sprzedane za 195 mln euro. Co dalej z inwestycjami?

Wróć na i.pl Portal i.pl