Spis treści
Carlo Ancelotti w sezonie 2024/2025 zajął z Realem Madryt drugie miejsce w lidze hiszpańskiej. Przegrał też w finale Pucharu Króla, również z Barceloną. Jednak przegrana w ćwierćfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów z Arsenalem, była dla władz Królewskich nie do przyjęcia i postanowiono rozstać się Włochem, choć zachowano się wobec niego z wielkim szacunkiem, gdyż Ancelotti zdobył z Realem wszystkie szczyty i to nie raz. Jak się okazało niedawno, Ancelotti nie zamierza kończyć kariery trenerskiej i po burzliwych doniesieniach mediów, ostatecznie to właśnie on został nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii.
Marzenia o szóstym mistrzostwie. To już ponad 20 lat bez złota Canarinhos
Canarinhos marzą o szóstym triumfie w historii mundiali. Ostatnie wygrali jednak w 2002 roku na turnieju w Japonii oraz Korei Południowej. Od tamtej pory całe dwa pokolenia genialnych piłkarzy, także występujących w Realu Madryt, każdy kolejny mundial kończyli bez medalu. Poza turniejem w 2014 roku właśnie w Brazylii Canarinhos odpadali w ćwierćfinałach, a u siebie zajęli czwarte miejsce, jednak na myśl o dwóch ostatnich meczach, Brazylijczykom robi się niedobrze. Brazylia została upokorzona w półfinale przez Niemców 1:7 (największa klęska Brazylii w historii), a meczu o brąz przygaszona przez Holandię 0:3.
Teraz Ancleotti ma obowiązek wprowadzić Brazylię na mundial 2026 w USA, Meksyku i Kanadzie. 4 kolejki przed końcem eliminacji, Brazylia zajmuje miejsce gwarantujące jej udział w turnieju, piąte, ale przegrała już pięć spotkań, co jest najgorszym wynikiem w eliminacjach w historii. Brazylia jako jedyna reprezentacja na świecie zagrała na każdym mundialu w historii.
Carlo Ancelotti przybył do Rio. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami
W niedzielę wieczorem, o godz. 20:50 czasu brazylijskiego, Ancelotti przybył samolotem na międzynarodowe lotnisko Tom Jobim. Przyleciał na nie prosto z Madrytu. Włoch wylądował w Rio i nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, którzy na niego na lotnisku. Udał się od razu, prawdopodobnie do siedziby CBF albo do hotelu. Był jednak ubrany już w czapkę z logiem brazylijskiej federacji.
W przeciągu kilku dni ma ogłosić kadrę Brazylii na czerwcowe mecze eliminacji mundialu 2026. 6 czerwca Canarinhos zagrają z Ekwadorem, a 11 czerwca z Paragwajem. W kadrze na te mecze, media wskazują, że powoła starych wyjadaczy. Na liście powołanych mają znaleźć się m.in. Neymar, Casemiro oraz niewidziany w reprezentacji od dekady, 33-letni już dzisiaj Oscar.
