Ceny wzrosły zarówno w ogólnopolskich sieciach spożywczych, jak i u prywatnych sprzedawców. Podrożały owoce, mięsa, pieczywo, jak i nabiał. W Lublinie, w jednej z popularnych sieci sklepów za najtańsze jajka trzeba teraz zapłacić 4,49 zł (10 sztuk), a za ściółkowe – 9,99 zł. Poszły w górę też ceny mięs. Dla przykładu – opakowanie mięsa mielonego (500 g) skoczyło o około 2 zł. Drób również podrożał. Filety z kurczaka to aktualnie koszt około 12-16 zł za kilogram, a skrzydełka – powyżej 7 zł. Z kolei ceny wędlin zaczynają się od kilkunastu złotych, ale większość z nich oscyluje teraz w kwotach zbliżonych do 30, a nawet niemal 40-50 zł za kilogram. np. szynka włoska, która kosztowała 28 zł na kg, teraz kosztuje 33 zł. Za pomidory trzeba zapłacić od 5 zł do nawet 8 zł. Śliwki zaczynają się od kwoty 3,50/kg.
Na miejskich targowiskach też próżno szukać niższych cen. Za kilogram borówek trzeba tam zapłacić nawet 28 zł. Przy łucie szczęścia niewielkiego kalafiora można znaleźć za 2,90 zł, a większe sztuki zaczynają się od 4,90 zł, ale jeszcze niedawno ich ceny sięgały nawet 8-9 zł za sztukę. Za kilogram pomidorów na targu trzeba zapłacić natomiast około 4-5 zł. Pęczek rzodkiewki wcześniej można było znaleźć za 1,50 zł, dziś najtańszy kosztuje złotówkę drożej. Sprzedawcy sami przyznają, że podwyżki cen są widoczne gołym okiem.
- Warzywa i owoce znacznie teraz poszły w górę. Fasola już jest droga w tym roku i zanosi się na to, że nadal będzie droga. Kalafior też jest droższy niż był normalnie. Cytrusy też podrożały i to znacznie, czy to cytryny czy pomarańcze, czy grejpfruty, w porównaniu z ubiegłym rokiem to jest wzrost ceny o jakieś 30 procent. Drogie są też miękkie owoce, zwłaszcza teraz, gdy kończy się sezon. Jabłka też znacznie podrożały, te z letnich zbiorów, bo mało ich było, może jesienne będą tańsze, ale na ten moment trudno powiedzieć – mówi Małgorzata Horyńska, sprzedawczyni na jednym ze stoisk warzywnych na bazarze przy Alei Tysiąclecia w Lublinie.
Zapytana o to, czy podwyżki mają negatywny wpływ na liczbę klientów lub mniejsze zakupy, stwierdza:
- Ludzie i tak kupują, bo coś jeść muszą, więc co mają zrobić – podsumowuje pani Małgorzata.
Ale w górę poszły nie tylko produkty spożywcze. Widoczne są też podwyżki związane z usługami i rynkiem mieszkaniowym, w tym z wynajmem. W samym Lublinie najczęściej pojawiające się oferty na portalach ogłoszeniowych oscylują w tym roku w kwotach 1600-2200 zł na miesiąc za wynajem dwu- lub trzypokojowego mieszkania. Z kolei za wynajęcie 20-kilkumetrowej kawalerki trzeba zapłacić najczęściej w okolicach 1500 złotych za miesiąc. Nie można przy tym zapominać o obowiązkowej kaucji, która w zdecydowanej większości przypadków wynosi równowartość jednomiesięcznego wynajmu, choć czasem nawet przewyższa jego wartość.
- Te ceny mieszkań w tym roku to jakiś kosmos – komentuje jedna z internautek na popularnej grupie z wynajmem mieszkań na jednym z portali społecznościowych.
- Sześć pogrzebów zamiast hucznego wesela. Śmigłowiec runął przy gościach weselnych
- Słoneczny Wrotków kończy sezon. Było gorąco! Zobacz zdjęcia
- Pożegnanie wakacji nad Jeziorem Firlej. Zobacz
- „Wszyscy będą bezpieczni”. Nowi dyrektorzy lubelskich szkół i przedszkoli
- Milion ton asfaltu na ekspresówkę do Kraśnika. Zobacz postęp prac na S19
- Szczury na Bronowicach. Czytelniczka: Biegają spasione jak koty
