W całej Polsce panują trudne warunki pogodowe. Synoptycy zapowiedzieli załamanie pogody, a wraz z nim - silne burze, gwałtowne wichury i śnieżyce. Rano śnieżna burza przeszła nad Mazowszem i woj. łódzkim.
Prawdziwe chwile grozy przeżyli przez to pasażerowie czarterowego samolotu linii LOT, który o poranku wystartował z lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie w kierunku Dominikany. W maszynę, która wleciała w burzę śnieżną, uderzył piorun. Do zdarzenia doszło chwilę po starcie, w okolicach Kutna.
Zgodnie z obowiązującą procedurą, pilot podjął decyzję o zawróceniu samolotu na stołeczne lotnisko. Tam prowadzona jest szczegółowa inspekcja maszyny.
Jak wynika z informacji podanych przez LOT, rejs jest kontynuowany innym samolotem. Pechowy Boeing 787-8 zostanie zatrzymany na lotnisku do oględzin, na ten moment nie stwierdzono powierzchownych usterek czy uszkodzeń.
Żaden z pasażerów nie ucierpiał, wszyscy zostali bezpiecznie przewiezieni do terminala, gdzie otrzymali posiłki. Rejs miał zostać wznowiony inną maszyną około godziny 13.
