W listopadzie menedżerowie logistyki odnotowali szybszy spadek nowych kontraktów. Nie osiągnęliśmy jeszcze dołka z wiosennego lockdownu, jednak bardzo odczuwalne stają się spadki zamówień zza granicy. Znajduje to przełożenie na produkcję, która kurczy się po 5 miesiącach nieprzerwanego wzrostu.
Inaczej niż w przeszłości, rekrutacje determinuje nie rosnący popyt na dobra, a trudności w obsadzaniu stanowisk istniejącymi kadrami, pochodna izolacji i kwarantann. Ta strategia wydaje się umiarkowanie skuteczna, ponieważ zaległości narastają. Z uwagi na metodologię wskaźnika, wzrost zaległości jest kategoryzowany błędnie jako pozytywne zjawisko.
Opóźnienia następują nie tylko w odniesieniu do pracy. Menedżerowie sygnalizują rosnące od maja zakłócenia w łańcuchach dostaw. To może skłaniać firmy do ponownego kumulowania zapasów. Utrudniony proces produkcji oraz niepewność jutra skłania jednak do wyprzedania gotowych wyrobów z magazynów.
Trudny dostęp do surowców przekłada się na ich rosnące ceny, podczas gdy konkurencja utrzymuje ceny wyrobów gotowych na zbliżonym poziomie. To zjawisko premiuje firmy, którym udało się stworzyć w lepszych czasach poduszkę finansową. Dla pozostałych ten układ dynamik cen będzie czynnikiem zwiększającym ryzyko bankructw.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Szokująca tradycja w Wielki Piątek. Zostali przybici do krzyży - WIDEO
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Youtuberka krytykuje markę odzieżową. Firma straszy pozwem, a potem... przeprasza
- Jak długo trwa rok? Staje się coraz krótszy, a to za sprawą globalnego ocieplenia