Coraz więcej małych Ukraińców we wrocławskich szkołach (LICZBY)

Szkoła podstawowa nr 53 przy ul. Strachocińskiej. Dzieci z Ukrainy uczą się razem z Polakami. Na zdjęciu Ilia Sobkov oraz Anastasia Hrushvitzka
Szkoła podstawowa nr 53 przy ul. Strachocińskiej. Dzieci z Ukrainy uczą się razem z Polakami. Na zdjęciu Ilia Sobkov oraz Anastasia Hrushvitzka Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
Ukraińcy pracujący we Wrocławiu sprowadzają do miasta swoje dzieci. We wrocławskich szkołach podstawowych uczy się dziś ponad dwa razy więcej ukraińskich dzieci niż rok temu.

Według danych magistratu, w tym roku szkolnym na 881 obcokrajowców uczących się we wrocławskich podstawówkach, aż 736 uczniów pochodzi z Ukrainy. Dla porównania jeszcze rok temu w szkołach podstawowych uczyło się 322 młodych Ukraińców. Do wrocławskich przedszkoli uczęszcza z kolei 187 dzieci pochodzenia ukraińskiego. Rok temu było ich 88. W gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych uczy się 121 Ukraińców.

Obcokrajowcy uczący się w polskich szkołach mogą korzystać z dodatkowych lekcji języka polskiego oraz zajęć wyrównawczych. We wrocławskich szkołach podstawowych z takiej formy pomocy korzysta w sumie 285 dzieci. Łącznie mają dodatkowych ponad 600 godzin nauki języka polskiego oraz 150 godzin zajęć wyrównawczych.

- Nie chcemy, żeby cudzoziemcy zamykali się w swoim środowisku i tworzyli getta. Brak znajomości języka, to bariera, która może utrudniać funkcjonowanie – mówił prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, kiedy opowiadał o rozpoczęciu projektu, dzięki któremu Wrocław uczy języka polskiego cudzoziemców.

Manuela Pliżga-Jonarska z Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego mówi, że dzięki miejskiemu projektowi „Wrocław na językach świata” realizowanemu z ponad 80 partnerami wolontariusze uczą chętne osoby języka polskiego.

- Obecnie jest więcej obcokrajowców chcących uczyć się języka polskiego niż wolontariuszy, dlatego zapraszamy każdego kto chce poświęcić godzinę czasu tygodniowo i poznać ciekawą osobę z innego kraju. Często spotkania te przeradzają się w dobrą znajomość, a nawet przyjaźń. Można się bezpłatnie zarejestrować na www.wnjs.pl, a koordynator następnie szuka nam odpowiedniego partnera. W ten sposób wspieramy cudzoziemców mieszkających we Wrocławiu i pomagamy im w integracji – mówi Manuela Pliżga-Jonarska.

Dodaje też, że we wrocławskich szkołach i przedszkolach działa już ponad 200 Ambasadorów Dialogu, którymi są głównie pedagodzy i nauczyciele różnych przedmiotów. - Uczą dzieci wzajemnego szacunku, zrozumienia i dialogu. Pomagają obcokrajowcom zaadaptować się w nowym środowisku – dodaje Manuela Pliżga-Jonarska.

Aby dzieci z Ukrainy miały szybszą i łatwiejszą adaptację, w Szkole Podstawowej nr 63 przy ul. Menniczej, polskie dzieci mogą się także uczyć języka ukraińskiego.

ZOBACZ TEŻ: AMBASADOR UKRAINY W POLSCE O NASZYCH WSPÓLNYCH RELACJACH
- Jest ostra dyskusja, wymiana zdań, ale tylko w kwestii polityki zagranicznej. Rozwój i współpraca w innych dziedzinach jest dobra i dynamiczna – ocenił Andrij Deszczycia, ambasador Ukrainy w Polsce. - Chcemy budować z Polską partnerstwo strategiczne, chcemy być równoprawnym partnerem. Jeżeli są jakieś wątki sporne, to możemy i powinniśmy je rozwiązywać w trakcie rozmów i negocjacji – powiedział dyplomata.

Ambasador Ukrainy odniósł się także do ewentualnej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Charkowie. - Jesteśmy przygotowani do tego, żeby przyjąć pana prezydenta i omawiać różne kwestie, także polityki historycznej – zapewnił. - Jesteśmy za tym, żeby mieć z Polską jak najlepsze stosunki. Jeżeli są jakieś napięcia, to trzeba je zgasić – podsumował Andrij Deszczycia.

Komentarze 281

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
paszłaaaS SDDF
mo.da nadja
A
A.B.
Dobrze napisane, mam na myśli początek ale nie znam niestety języka ukraińskiego. Możesz przetłumaczyć resztę tekstu? Pozdrawiam.
A
A. B.
Drogi bracie z Ukrainy! To są ziemie niemieckie a nie polskie. Te ziemie jak Śląsk Łużyce Warmia i Mazury Pomorze nigdy do Polski nie należały a zostały przez Polskę po 1945r. zagrabione. Wrocław i Szczecin to miasta niemieckie tak jak wszystkie inne na tych ziemiach. podobnie Lwów nigdy nie był miastem polskim a miastem od zawsze ukraińskim okupowanym przez ponad 600 lat przez Polskę. Czas najwyższy jednak żeby te ziemie wróciły wreszcie do Niemiec i skończyć z tym polskim zacofaniem i prymitywizmem. Wszyscy będziemy żyli w normalnym cywilizowanym rozwiniętym kraju jakim są Niemcy. Pomóżcie w odzyskaniu tych ziem przez Niemcy!!!!!!
A
A.B.
Wspaniale napisane! Nic dodać nic ująć!
T
To ci
z UPA ?
j
jak imigrantów
którzy jako naród są historycznie naszym wrogie, który nie rozliczył się ze swoich zbrodni na Polakach.
T
To staje się niebezpieczne
Ukraina nie jest członkiem UE a więc jaki status socjalny mają w Polsce studenci i dzieci z Ukrainy.? Ograniczyć pozwolenia na pracę i to na czas określony, bo w przeciwnym razie zdemolują rynek pracy. Już w wielu miejscach Polski stanowią problem społeczny, związany z naruszaniem prawa pracy. A o zagrożeniu w ruchu drogowym lepiej nie mówić. Czas powstrzymać ten ukraiński zalew, bo za chwile będzie za późno.
m
marian
Jak przekładasz wszystko tylko na ekonomię to jesteś kretynem,
W
Wasilij
w języka ukraiński, bo nas dużo tu
D
Dobre
Padłem...hehe dobra riposta
I
Igma
Kolejność pomyliłeś.
Jako pierwsze
Spalono kobiety (Czarownice).
Nie słyszałem żeby kościół czarowników palił.
d
ds
zgwałco kościoły!
.
.
69
jest monolityczne społeczeństwo pod względem narodowościowym i kulturowym.
Ta spuścizna historii z okresu ostatnich 50 lat , może zostać teraz zaprzepaszczona przez nieznane mi kręgi , kierujące się własnym interesem.
Okres miedzy wojenny oraz czasy wojny pokazały ze nie da się wytworzyć zgodnej symbiozy pomiędzy dwoma narodami żyjącymi w jednym kraju. Ponadto doświadczenia z mniejszościami takimi jak cyganie czy żydzi , dowodzą ze nie zachodzi proces ich asymilacji i spolszczenia .
Oni , czy też inne mniejszości, gdzie historia naszych relacji ma inne podłoże niż ta z ukraińcami , nie stanowią dla nas problemu ,oni są nieliczni i wzbogacają nasza kulturę.
Natomiast Ukraincy w Polsce stanowią znacząca liczbę, z potężnym zapleczem stojącym za nasza granica.
Staja się na tyle pewni, silni i butni, że zaczynają kształtować opinie społeczną na zgodną z ich oczekiwaniami , a swoim przeciwnikom , zarzucają działanie na korzyść Rosji.

Celem przyjazdu ukraincow jest praca zarobkowa i tylko taki powinien być ich status.
Przyjechać , popracować i do domu jak sie kończy pozwolenie na prace.. Nie ma prawa przywozu rodzin, dzieci, nie ma praw do świadczeń socjalnych czy tez bezpłatnej edukacji.

Pewnego dnia obudzimy się w kraju , w którym będzie kilka milionów ukrainców, którzy powstaną i zażądają praw dla siebie. Zmobilizowani nawet mogą umieścić odpowiednia i posłuszna sobie ilość posłów w sejmie.
Gdy niepokoje społeczne zaczyna rosnoć , kto je wtedy ugasi? Czy nie będzie za późno?

Niemądry Dudkiewicz kłamie mówiąc o asymilacji, raczej trzeba mówić o koniu trojańskim, którego ten człowiek nam tu wprowadza.
Nie ma szans na spolszczenie ukrainca, gdyż za granica ma ojczyznę , która która będzie zawsze podsycać jego ukraińskość, i zawsze jej interes będzie dla niego pierwszy .
Reasumujac, państwo polskie powinno wydawać dla ukraincow ograniczona liczbę pozwoleń na prace na czas określony , w konkretnych działach gospodarki gdzie występuje taka potrzeba, bez prawa ściągania rodzin.
Poprę każdego kto będzie to realizować , a każdy kto popiera zalew ukraińcow , jest moim wrogiem.
s
szantaz
A wiesz, że nawet pielęgniarkom mowia, ze jak nie chcą pracowac za takie pieniądze to na ich miejsce sa Ukrainki? To chyba podchodzi pod szantaz...

Wybrane dla Ciebie

Kreml szykuje potężne uderzenie, Ukraina ma się czego bać

Kreml szykuje potężne uderzenie, Ukraina ma się czego bać

„Przyjedź i zamieszkaj w moim domu” – Usyk emocjonalnie zwrócił się do Trumpa

„Przyjedź i zamieszkaj w moim domu” – Usyk emocjonalnie zwrócił się do Trumpa

Wróć na i.pl Portal i.pl