Córka kobiety, która zginęła w wypadku pod Borkowicami szuka świadków, którzy byli na miejscu tragedii

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Na tym zdjęciu, po lewej stronie, choć słabo – to jednak widać mężczyznę pochylonego nad ciałem zabitej  wypadku starszej kobiety. To między innymi tego mężczyzny szuka córka ofiary.
Na tym zdjęciu, po lewej stronie, choć słabo – to jednak widać mężczyznę pochylonego nad ciałem zabitej wypadku starszej kobiety. To między innymi tego mężczyzny szuka córka ofiary. Archiwum
Prawie dwa i pół roku temu doszło do wyjątkowo tragicznego wypadku pod Borkowicami. 11 listopada 2021 roku zginęły tam trzy osoby, wśród ofiar była 70 – letnia kobieta. Jej córka szuka teraz dwóch mężczyzn, świadków wypadku, którzy przenieśli kobietę z pobocza, odrzuconą siłą rozpędzonego samochodu.

Poszukiwani świadkowie wypadku pod Borkowicami, gdzie zginęły 3 osoby

Samo tragiczne zdarzenie miało miejsce w czwartek, 11 listopada, około godziny 9.30. Jak informowała nas wówczas policja, 38-letni mężczyzna kierujący samochodem marki subaru, jadąc przez Radestów, stracił kontrolę nad prowadzonym przez siebie pojazdem, potrącił 70-letnią kobietę, a następnie uderzył w betonowy przepust. Piesza zginęła na miejscu, natomiast w samochodzie śmierć poniosła dwójka pasażerów. Przeżył tylko kierowca, został przetransportowany do szpitala.

Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej nadmierna prędkość. Droga wojewódzka numer 727 była całkowicie zablokowana w obie strony przez kilka godzin.

Do naszej redakcji zgłosiła się córka 70 – letniej kobiety, która wówczas zginęła w wypadku pod Borkowicami. Ważnym epizodem w całej tragedii była chęć pomocy poszkodowanej kobiecie.

- Z moich ustaleń wiem, że mamę wynosiło dwóch mężczyzn z rowu. Nie było jeszcze wtedy karetki, ani strażaków, czy policji. Ci dwaj mężczyźni, to byli pierwsi świadkowie tego zdarzenia i najprawdopodobniej są to osoby z czarnego samochodu, który jechał w kierunku Ninkowa. Niestety policja nie przesłuchała tych osób, ani nie spisała ich danych – opowiada córka kobiety.
Teraz rodzina zmarłej szuka świadków tego wypadku, a w szczególności dwóch mężczyzn, którzy wynosili 70-latkę z rowu aby móc ustalić, w którym miejscu leżała.

- Na jednym ze zdjęć widać mężczyznę, jak kuca nad mamą. To mężczyzna który był przy niej do samego końca, nie opuścił mojej mamy, był przy niej, aż przyjechała karetka. Oczywiście kilka minut mama jeszcze żyła, Chciałabym poznać tego pana, aby mu podziękować, że był z mamą w ostatnich chwilach jej życia i jej samej tam nie zostawił – ociera łzy córka.

Poszukiwani mężczyźni mogli być mieszkańcami powiatu szydłowieckiego, albo skarżyskiego. Być może są i inny świadkowie tej tragedii. Proszeni są o zgłoszenie do policji w Przysusze.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Córka kobiety, która zginęła w wypadku pod Borkowicami szuka świadków, którzy byli na miejscu tragedii - Echo Dnia Radomskie

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl