Według doniesień gazety „Marca”, władze saudyjskiego klubu są niezadowolone z ostatnich wyników zespołu i gry 40-letniego Cristiano Ronaldo. Na domiar złego w ostatnim przegranym przez Al Nasr Rijad meczu ligowym z Al Ittihad (2:3) CR7 zachował się negatywnie, co nie uszło uwadze szefostwu „Faris Najd” (Rycerzom Nadżdu), jak nazywany jest klub ze stolicy Arabii Saudyjskiej.
Zaraz po meczu Portugalczyk opuścił stadion w swoim stroju piłkarskim, omijając szatnię i gestykulując ze złością.
Al Nasr odpadł w półfinale Azjatyckiej Ligi Mistrzów z japońskim Kawasaki Frontala (2:3), a Cristiano nie strzelił żadnego gola, a w ostatnich sekundach meczu zmarnował dogodną okazję na wyrównanie. Po spotkaniu stal na środku boiska i rozmawiał sam ze sobą.
Według źródła, nadzieje pokładane w Cristiano okazały się nieuzasadnione. Od czasu przybycia do Arabii Saudyjskiej w grudniu 2022 roku zdobył z Al Nasr tylko jedno trofeum – półtowarzyski Puchar Mistrzów Arabskich w 2023 roku.
Wcześniej informowano, że Al Nasr jest gotowy przedłużyć kontrakt z Portugalczykiem o kolejne 2 sezony. Obecna umowa między stronami wygasa w czerwcu tego roku.
Tymczasem Międzynarodowa Federacja Związków Piłkarskich (FIFA) chętnie zobaczyłaby Cristiano Ronaldo w Klubowych Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Stanach Zjdenoczonych Ameryki Północnej od 15 czerwca do 13 lipca. Al Nasr nie weźmie udziału w tym turnieju; a w USA wystąpi inny klub z Arabii Saudyjskiej Al Hilal Rijad. FIFA więc szuka sposobu, aby włączyć Portugalczyka do rozgrywek.
„Nie można wykluczyć ruchu w tym kierunku”
– zasugerowała „Marca”.
