Premier Mateusz Morawiecki wspólnie z ministrem Łukaszem Szumowskim zaprezentowali w środę rano program drugiego etapu poluzowania obostrzeń i odmrożenia gospodarki.
Od 4 maja nastąpi otwarcie hoteli i miejsc hotelowych, otwarcie galerii handlowych, uruchomienie rehabilitacji i częściowe uruchomienie instytucji kultury (muzea, galerie sztuki). Z kolei od 6 maja nastąpi stopniowe otwarcie żłobków i przedszkoli. Rząd wprowadza poluzowania dopiero po majówce.
EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:
Majówka 2020 - będzie można wyjeżdżać?
Podczas konferencji prasowej minister zdrowia podziękował Polakom za stosowanie się do większości obostrzeń, ale zwrócił uwagę, że nakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych nie jest dostatecznie respektowany.
- Jechałem do pracy rowerem i widziałem mnóstwo osób, które bagatelizują zalecenia i nie zasłaniają twarzy. Ogromna rzesza ludzi na ulicy albo nie ma maski w ogóle, albo ma zsuniętą maskę na brodę. To jest objaw egoizmu. Bardzo proszę, w przestrzeni publicznej zakładajmy te maski - powiedział szef resortu zdrowia.
Premier Mateusz Morawiecki stwierdził wprost, że poluzowanie obostrzeń zostanie wprowadzone dopiero po majówce, aby Polacy nagle masowo nie zaczęli wyjeżdżać poza miejsce zamieszkania.
- W dalszym ciągu obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób. Jednocześnie apelujemy o to, by stosować wszelkie środki ostrożności i nie gromadzić się w większe grupy. Nie może być tak, że tłumnie wyjedziemy na majówkę, bo takie zachowanie drastycznie zwiększyłoby ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa - powiedział Morawiecki.
NASZE WYWIADY:
- Dr Dawid Ciemięga: Prawdziwa katastrofa dopiero nadejdzie
- Prof. Zembala Wyjdziemy z pandemii poharatani, ale silniejsi
- Dr Stefanoff: COVID-19 idealnie dostosował się do ludzi
- Koronawirus nie ma szans z naszymi limfocytami
- Prof. Gut: Musimy wychwycić wszystkie osoby z wirusem
- Wszyscy, którzy spotkają się z koronawirusem, łapią go
Od 20 kwietnia zmotoryzowani nie powinni czuć obawy o pytanie ze strony funkcjonariuszy o cel podróży. Nie ma już groźby kary za swobodne przemieszczanie się, a podróż prywatnym autem nie jest zabroniona. Rząd uczula jednak, by stosować wszelkie środki ostrożności, zasłaniać twarz i nie powodować sytuacji, w których policja mogłaby karać Polaków mandatami za nie przestrzeganie nakazów i zakazów.
