
Odbicie 9-letniej Nikoli
Odebranie norweskim rodzicom zastępczym 9-letniej Nikoli, 2011
W czerwcu 2011 roku o detektywie Rutkowskim zrobiło się głośno po tym jak wywiózł z Norwegii 9-letnią polską dziewczynkę Nikolę, która trafiła do norweskiej rodziny zastępczej za sprawą tamtejszych służb socjalnych. Zdaniem jej polskich rodziców, mieszkających od kilku lat w Norwegii, przebywała tam bezpodstawnie. Norweska opieka zabrała Nikolę rodzicom, ponieważ... chodziła smutna po szkole. Dziewczynka została zabrana rodzicom z dnia na dzień bez uprzedzenia, ale po interwencji Rutkowskiego została odbita norweskiej rodzinie zastępczej i szybko trafiła do swoich rodziców.
CZYTAJ TEŻ: "Norweskie służby jak Hitlerjugend". Ambasada RP przeprasza i odcina się od akcji Rutkowskiego

Szantażysta Edyty Górniak
Szantażysta Edyty Górniak, 2006
Rutkowski schwytał mężczyznę, który groził piosenkarce ujawnieniem filmów z czasów jej młodości. 53- letni Marek K. nękał Górniak przez prawie 20 lat. Akcja schwytania szantażysty została przeprowadzona w iście hollywoodzkim stylu: Marek K. został schwytany w trakcie przeliczania 200 tys. zł, które przekazała mu Górniak ze swoim ówczesnym mężem Dariuszem Krupą.

Zaginięcie Wioletty Rybki
Zaginiecie Wioletty Rybki, 2005
Zaginięcie 36-letniej nauczycielki stało się polem bitwy między agencją Rutkowskiego a firmy należącej do jego byłej żony Anny. Ostatecznie żadna z agencji detektywistycznych ani policja nie doszły do prawdy, którą odkrył jasnowidz Krzysztof Jackowski. To on przewidział, że kobieta, która zniknęła po kłótni z mężem, nie żyje. Ubranie zmarłej córki rozpoznała jej matka Irena Lutowicz.

Aktor kabaretu Rafała Kmity i haracze
Zatrzymanie aktora kabaretu Rafała Kmity, 2004
Zatrzymany przez detektywa aktor Piotr P. próbował wymusić haracz od swoich dwóch kolegów pracujących w teatrze dla dzieci, dorywczo zajmujących się konferansjerką. Współpracowali z aktorem, który dawał im zlecenia na prowadzenie imprez. Gdy zrezygnowali ze współpracy z Piotrem P., ten oskarżył ich o "wykorzystywanie starych klientów" i zażądał od nich pieniędzy.