Delegacja europejska spotkała się z wolontariuszami i uchodźcami z Ukrainy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marcin Żminkowski
KK
- Chcemy uruchomić sztafetę, która będzie miała początek na granicy polsko-ukraińskiej, i będzie prowadzić do krajów Unii Europejskiej z zaangażowaniem kolei narodowych tych państw - mówił podczas konferencji prasowej na dworcu PKP w Przemyślu Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury RP. W sobotę odbyło się spotkanie sześciu ministrów państw europejskich odpowiedzialnych za transport, z komisarz europejską ds. transportu Adiną Vălean.

W sobotę ministrowie transportu Polski, Austrii, Czech, Niemiec, Francji oraz komisarz europejska ds. transportu Adina Vălean w towarzystwie wicepremier Ukrainy Julii Svyrydenko odwiedzili przejście graniczne w Korczowej, a także ośrodek recepcyjny dla uchodźców w Młynach oraz dworzec w Przemyślu. W gonie ministrów rozmawiano o intensyfikacji działań, które pozwolą zmniejszyć problemy transportowe związane z dyslokacją uchodźców z Ukrainy.

Wicepremier Ukrainy, komisarz oraz ministrowie krajów Unii E...

- Mam nadzieję, że efektem naszego spotkania będzie zwiększenie liczby pociągów, usystematyzowanie transportu kolejowego na trasie, którą przemieszczają się uchodźcy wojenni z Ukrainy po całej Unii Europejskiej

- zaznaczył minister Adamczyk i zapewnił wicepremier Julię Svyrydenko, że żaden obywatel Ukrainy nie zostanie pozostawiony samemu sobie.

- Są już dostępne dla uchodźców bezpłatne bilety lotnicze, kolejowe, autokarowe. Wszyscy pomagają - powiedziała komisarz europejska Adina Vălean dziękując ministrowi Adamczykowi za zorganizowanie wspólnego spotkania ministrów. Państwa tego regionu muszą współpracować w duchu partnerstwa, bo tego potrzebuje Europa - dodała komisarz.

Politycy byli poruszeni tragedią, jaka spotkała Ukraińców. Odwiedzając ośrodek recepcyjny dla uchodźców w Młynach mieli okazję przyjrzeć się ogromnym dramatom ludzkim i ciężkiej pracy wolontariuszy oraz pomocy jaką niosą prywatne osoby. Nie tylko z Polski, lecz także z innych krajów UE.

- W tym ośrodku jeszcze kilka dni temu było 2 tysiące uchodźców, a w szczycie nawet 8 tysięcy - tłumaczyła ministrom podczas oprowadzania po hali ośrodka wojewoda podkarpacki Ewa Leniart. Delegacja odwiedziła punkt medyczny, sypialnie z setkami łóżek oraz miejsca gdzie wydawane są posiłki. Rozmawiano z wolontariuszami oraz osobami, które z dobroci serca przejechały setki, a nawet tysiące kilometrów, żeby zabrać uchodźców w miejsca docelowego pobytu. Bo jak tłumaczyła delegatom Ewa Leniart, ośrodek recepcyjny jest przeznaczony dla cywili uciekających przed rosyjską agresją na krótki czas - kilku dni. Po tym okresie muszą oni wyruszyć w dalszą podróż. - Dlatego liczymy na konkretną, zorganizowaną pomoc państwową - dodała wojewoda podkarpacki.

Mnóstwo ofert okołowojskowej odzieży i gadżetów na Podkarpac...

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl