Środowiska lewicowe w Lublinie po decyzji narodowców o organizacji „spaceru” pod hasłem „Lublin miastem bez dziwaków” postanowiły wyrazić sprzeciw w formie kontrmanifestacji.
Uczestnicy zebrali się za Bramą Grodzką o godzinie 18 i czekali na przybycie lubelskiego ruchu narodowego, który swój „spacer” miał zacząć o 18.30 na placu Zamkowym.
Obie grupy były od siebie odseparowane, aby uniknąć zamieszek. Porządku pilnowała policja, która czuwała nad bezpieczeństwem uczestników.
Początkowo wydawało się, że Ruch Narodowy zrezygnował ze swojego wydarzenia, ponieważ o 18.30 nie było zupełnie nikogo, kto zakłócałby bardzo głośną i kolorową manifestację pod Grodzką.
Tuż przed godziną 19.00 pojawiła się mała grupka około 30 osób, która prowadzona była przez przewodnika. Okazało się, że zapowiadany marsz przekształcił się w spacer szlakiem żołnierzy wyklętych.
Mogłoby się wydawać, że konfrontacja stwarza realne zagrożenie, a skończyło się jedynie na paru krzykach i dwóch środkowych palcach podniesionych w górę.
Środowiska LGBT i lubelska lewica zostały na moście, a Ruch Narodowy udał się w dalszy spacer szlakiem żołnierzy wyklętych.
Bitwa o Margot w Lublinie. Pojawiły się tłumy! Zobacz zdjęcia
- Makabryczne zabójstwo studentki w Lublinie. Zabójca odgryzł ofierze usta
- Sierpniowy weekend nad jeziorem Firlej. Zobacz galerię zdjęć
- Radość kibiców była ogromna. Zobacz zdjęcia trybun
- Zjawiskowa narzeczona nowego bramkarza Motoru. Zdjęcia
- Zalane ulice i połamane drzewa w centrum Lublina. Zobacz
- Piękna i gorąca sobota. W taką pogodę to tylko do Okuninki
