Doda zapłaciła trzy tysiące złotych za... włączenie telefonu

r-bo
Doda wraz z mężem, Emilem Stępniem przebywają w ciepłym Dubaju.

Na miejscu parę spotkała bardzo nieprzyjemna sytuacja. Okazało się, że wokalistka za włączenie telefonu na lotnisku otrzymała rachunek w wysokości trzech tysięcy złotych. Na domiar złego, gwiazda polskiej sceny muzycznej nie może wykonywać oraz odbierać żadnych połączeń.

-Chciałam zadzwonić do mamy, ale jest to niestety niemożliwe, w ogóle nigdzie nie mogę zadzwonić. Zawsze jest ten sam problem. Nie zdążę dwóch dni, gdziekolwiek być i już nie mogę się nigdzie dodzwonić. Wyobrażam sobie, że puszcza się dziecko w podróż i jak tylko wysiądzie na lotnisku, to nie dość, że rodzice dostają 3 tys. zł rachunku, to jeszcze nie daj Bóg chcą go porwać czy cokolwiek innego i on nie może się do nich dodzwonić. No, ale ludzie! Żeby po 15 minutach na lotnisku, 3 tysiące złotych rachunku? Przecież to jest szok. Dla mnie 3 tysiące złotych to jest dużo - skomentowała Doda.

Piosenkarka i jej mąż Emil rozpoczęli prace związane z przygotowaniami do jednego z najbardziej oczekiwanego filmu w Polsce „Dziewczyny z Dubaju".

Zobacz też: Drift na parkingu Tesco

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rek
to ma w Polsce czy w Dubaju?
M
Mike
Co za brednie... nie za wlaczenie telefonu a za dane ktore po uruchomieniu telefon pobral( dane w roamingu sie wylacza) jak juz masz smarfona naucz sie z niego korzystać!!!
S
Sąsiad
czy ty tylko udaje ? A może pierwszy raz zagranicą?
ł
łódzki menel!
dla mnie mało!!!
s
straszny temat
i wątek
m
mietek
otrzymała rachunek w złotówkach?
To podejrzane...
:)
:)
Wróć na i.pl Portal i.pl