Ed Sheeran napisał siedem piosenek w cztery godziny. Wszystko po tragicznej diagnozie żony słynnego muzyka

1 maja 2023, 17:13

Wideo

Ed Sheeran to jeden z najpopularniejszych twórców muzyki w drugiej i trzeciej dekadzie XXI wieku. Rudowłosy twórca jest szczęśliwie żonaty z Cherry Seaborn, u której zdiagnozowano raka. Było to w czasie drugiej ciąży. Cherry poznając diagnozę, nie mogła podjąć leczenia, wszystko przez swój stan. Jak z taką wiadomością poradził sobie Ed Sheeran?

Ed Sheeran ujawnił, że jego żona Cherry Seaborn miała guza w czasie trwania drugiej ciąży. Nie mogła go leczyć do czasu porodu. Para była wystraszona. Mierzyła się z depresją i lekiem przed śmiercią. Ed Sheeran postanowił zająć się pisaniem piosenek. Żona muzyka opowiedziała, jak jej mąż zareagował na te tragiczne wieści.

32-latek wraz z żoną otworzyli się przed fanami przy okazji kręcenia serialu dla platformy Disney +. W jednym z odcinków Cherry powiedziała, że gdy jej mąż poznał diagnozę, zszedł do piwnicy, zaczął pisać muzykę i stworzył siedem nowych piosenek, i to w cztery godziny od poznania diagnozy.

Słynny artysta przed sądem. Chodzi o gigantyczne pieniądze

Znany brytyjski piosenkarz po raz kolejny staje przed sądem.Ed Sheeran jest oskarżany o plagiat. Czy nowojorski sąd uzna go winnym?

Kazimierz Sikorski

Ed Sheeran był zdruzgotany. Muzyka była dla niego jak terapia

"Mówiłam Edsowi, że nigdy wcześniej nie zgodziłabym się zrobić serialu o naszym życiu, ale choroba sprawiła, że pomyślałam "Co jeśli umrę, co zostawię po sobie? Naprawdę dopiero w tym roku pomyślałam: "Mogę umrzeć".

Ed Sheeran odpowiedział żonie:

"Muzyka zawsze była dla mnie jak terapia. To był sposób na utrwalenie moich myśli i uczuć jako dziecko i to działa. To naprawdę działa".

Ponadto dzień po rozpoznaniu, że guz u Cherry nie jest poważny, przyjaciel Eda, Jamal, zmarł, mając zaledwie 31 lat. Powodem śmierci było zażywanie kokainy i picie alkoholu.

Ed Sheeran cierpi zdrowotnie. Co mu dolega?

Ed Sheeran to jeden z najsłynniejszych muzyków ostatniej dekady. 32-letni wokalista przyznał się w wywiadzie do „Rolling Stone”, że cierpi z powodu zaburzeń odżywiania i depresji.