Ed Sheeran przeżył załamanie. Żona poznała druzgocącą diagnozę. Co z jego albumem?

Kazimierz Sikorski
Pisanie piosenek było dla mnie terapią, mówił Ed Sheeran.
Pisanie piosenek było dla mnie terapią, mówił Ed Sheeran. Tingly Ted's/Ferrari Press/East News
Ubiegły rok był fatalny dla Eda Sheerana. Jego ukochana żona miała problemy zdrowotne, zmarł też najlepszy przyjaciel piosenkarza. Czy Ed był w stanie dokończyć swój album?

Ed Sheeran ma za sobą bardzo trudny czas, który wpłynął na brzmienie jego najnowszego albumu - "Subtract". Premierę płyty zapowiedziano na 5 maja.

Muzyka trzymała go przy życiu

Brytyjski piosenkarz, autor tekstów, gitarzysta, producent muzyczny i aktor przeżył w ubiegłym roku załamanie psychiczne.
Powodem były problemy jego najbliższych. Jak mówi, w tym trudnym czasie pomagała mu muzyka.

Pracował nad swoim nowym albumem od dekady. Pisanie piosenek było dla niego terapią. Nagle jego żona dowiedziała się, że ma guza, a operacja może odbyć się dopiero po porodzie.

Odszedł najlepszy przyjaciel

Zmarł też jego najlepszy przyjaciel, Jamal, a on sam musiał toczyć sądową batalię o plagiat utworu „Shape of You”.

- Wpadłem w spiralę strachu, rozpaczy i niepokoju. Czułem się jakbym tonął. Głowa ledwo utrzymywała się nad powierzchnią, ale nie mogłem złapać powietrza - opowiada.

To nie pierwszy raz, kiedy Sheeran otwarcie mówi o swoim zdrowiu psychicznym. Brytyjska gwiazda przez lata robiła przerwy w mediach społecznościowych i publicznie opowiadała o swoich potwornych zmaganiach z depresją, atakami paniki i uzależnieniami.

Na szczęście był w stanie poradzić sobie i nadać sens swoim uczuciom i doświadczeniom.

- Pisanie piosenek to moja terapia – napisał na Instagranie.

od 16 lat

lena

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl