"Tradycyjnie PGE Narodowy to fantastyczna atmosfera. Tymczasem na miejscu cały czas pracują policjanci" – podkreśliła KSP w czasie trwania koncertu. Policjanci zaznaczali też, że jest spokojnie, a co najważniejsze bezpiecznie.
Stołeczny ratusz informował wcześniej, że "jeśli po zakończeniu koncertu, ok. godz. 23, duża grupa uczestników będzie chciała przejść do centrum pieszo, policja może zdecydować o zamknięciu dla ruchu mostu Poniatowskiego i Al. Jerozolimskich na odcinku od ronda Waszyngtona do ronda de Gaulle’a". Z informacji podanych przez KSP wynika, że tak się właśnie stało.
W związku z wyłączeniem przeprawy z ruchu na trasy objazdowe zostały skierowane tramwaje i autobusy Warszawskiego Transportu Publicznego. Składy linii: 7, 22 i 25 pojechały przez most Śląsko-Dąbrowski, a linii 9 i 24 po stronie śródmiejskiej skończyły trasy na pętli pl. Starynkiewicza, natomiast po stronie praskiej na Ratuszowa-Zoo. Dodatkowo uruchomiono zastępczą linię autobusową Z-9 na trasie: pl. Zawiszy – Al. Jerozolimskie – Nowy Świat – Al. Ujazdowskie – Trasa Łazienkowska – Wał Miedzeszyński – Zwycięzców – Saska – al. J. Waszyngtona – Wiatraczna. Autobusy linii 111, 117, 158, 166, 507, 521, N22, N24 i N72 ominą zamknięty fragment tras mostem Łazienkowskim.
Po zakończeniu koncertu na trasę wyjechały również dodatkowe autobusy linii 509. Z ronda Waszyngtona można było nimi pojechać w kierunku Winnicy i Gocławia. Więcej było też tramwajów. Z pętli al. Zieleniecka składy linii 3 odjeżdżały do Annopola, a linii 26 w kierunku pętli Piaski. Na zmienionej trasie Gocławek, Ratuszowa-Zoo pasażerów przewoziły tramwaje linii 9.
