Farbą w sprayu zamazano kontrowersyjną grafikę, która „szkaluje służby mundurowe”. Ciąg dalszy sprawy głośnej wystawy we Wrocławiu

Remigiusz Biały
„Zdejmij mundur i przeproś matkę” tak zatytułowano jeden z obrazów, który wczoraj zawisł w gablocie na ulicy Szewskiej we Wrocławiu.
„Zdejmij mundur i przeproś matkę” tak zatytułowano jeden z obrazów, który wczoraj zawisł w gablocie na ulicy Szewskiej we Wrocławiu. Paweł Relikowski / Polska Press
„Zdejmij mundur i przeproś matkę” tak zatytułowano jeden z obrazów, który wczoraj zawisł w gablocie na ulicy Szewskiej we Wrocławiu. Nie minął dzień, a gablota z kontrowersyjną grafiką została zamazana farbą w sprayu. W mediach społecznościowych internauci mówią o „szkalowaniu służb mundurowych". Miasto, choć to finansuje, to od sprawy się odcina. Stanowisko zajął za to sam organizator.

Kontrowersyjna wystawa na Szewskiej

Grafika prezentowana w gablocie przy ulicy Szewskiej we Wrocławiu okazała się na tyle szokująca, że po zaledwie dobie, odkąd zrobiło się o niej głośno, została zamazana. W nocy z poniedziałku na wtorek (18/19 czerwca) wystawę zaatakowali wandale. Projekt został zamalowany farbą w sprayu, a pod nim przyklejono kartki z napisem „murem za polskim mundurem”.

Największą kontrowersję wzbudziła grafika pani Ani Grzymały pt. „Zdejmij mundur, przeproś matkę 2”. Co na niej widzimy? Dosłownie to co w tytule. Nagiego mężczyznę, klęczącego przed dojrzałą kobietą. Ta trzyma go za głowę, a w tle jest mundur z herbem Straży Granicznej.

Internauci w mediach społecznościowych pisali wprost o szkalowaniu polskiego munduru. Więcej na ten temat tutaj:

Miasto daje kasę, ale... nic z tym nie może zrobić

Plakat, który wzbudził kontrowersje, to jedna z prac wybranych w ramach open call przez zespół kuratorski, do wystawy „Frenezja i niepodległość”. Tę przygotowano w ramach 22. przeglądu sztuki Survival. Wydarzenie to jest współfinansowane przez Urząd Miasta we Wrocławiu. A organizatorem jest fundacja Art Transparent. Na festiwalu jest w sumie 41 prac.

- Kuratorzy biorą odpowiedzialność za prezentowane prace, a rolą miasta nie jest cenzurowanie sztuki. Gdy ktoś prezentuje przez sztukę swoje poglądy, które są kontrowersyjne, a nie łamie jednak przy tym przepisów prawa, to miasto nie zamierza ingerować. Uliczna Galeria Szewska Pasja powstała w 2010 roku. Od 2011 roku techniczne istnienie tej przestrzeni wystawienniczej jest finansowane przez Miasto Wrocław. Merytorycznie za treści prezentowane w galerii odpowiada fundacja Art Transparent – mówi Tomasz Sikora z biura prasowego Urzędu Miasta we Wrocławiu.

Organizator tłumaczy, ale do kontrowersji się nie odnosi

O bezpośredni komentarz do sprawy poprosiliśmy organizatorów wystawy. Do kontrowersji jaką wywołała grafika fundacja Art Transparent się nie odniosła. Tłumaczy się jednak za artystkę.

- Praca Ani Grzymały z roku 2021 symbolicznie nawiązuje do romantycznych przedstawień żołnierzy lub powstańców klękających przed swoimi matkami albo partnerkami z prośbą o błogosławieństwo. Tytuł „Zdejmij mundur, przeproś matkę 2” przywołuje hasło często powtarzane przy okazji różnych demonstracji. Osoby protestujące zwracały nim uwagę na problem niestosowania się przez niektórych przedstawicieli i przedstawicielki służb mundurowych do obowiązujących przepisów prawa, np. stosowania przemocy wobec pokojowo protestujących osób. Równocześnie hasło, którego geneza sięga lat 80. XX wieku, zwraca uwagę na trud, jaki podejmują kobiety w procesie wychowawczym, by wyposażyć swoje dzieci w zdolność kierowania się sumieniem i dobrem drugiego człowieka – czytamy w przesłanym do redakcji oświadczeniu.

Pracownia mówi o demonstracjach, choć sama artystka w mediach społecznościowych, wprost daje do zrozumienia, że w tym wypadku chodzi o Straż Graniczną i nasyłanie przez białoruski reżim nielegalnych imigrantów.

W odpowiedzi do kolejnego w przeciągu dwóch miesięcy zniszczenia gabloty, organizatorzy wystawy artystycznej postanowili organizować debatę. Poruszą temat „gniewu i przemocy w przestrzeni publicznej".

- O tym, jak bardzo takie rozmowy są potrzebne, świadczy to, że coraz częściej osoby artystyczne i tworzące kulturę oraz podmioty organizujące wydarzenia kulturalne stają się obiektem agresji – uzasadniają.

„Zdejmij mundur i przeproś matkę” tak zatytułowano jeden z obrazów, który wczoraj zawisł w gablocie na ulicy Szewskiej we Wrocławiu.

Farbą w sprayu zamazano kontrowersyjną grafikę, która „szkal...

A co Wy sądzicie o tej wystawie i płynącym z niej przesłaniu?
***
Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Nazywanie wandali tych którzy postanowili upiększyć wystawę jest mocno kontrowersyjne.

Znak X który widnieje na grafice przypomina znak stawiany podczas głosowań które odbyły się w ostatnim czasie.

Znak X wyraża czyjś pogląd który należy szanować.
m
marek
Ale jak to matkę? Przecież to sugeruje, że chodzi o osobę o określonej płci! To się nie mieści w główkach bolszewików naszych czasów.

Artystą każdy może zostać, tylko musi skończyć kurs nawijania makaronu na uszy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl