Fotografie prezentowane w gablotach przy ulicy Szewskiej we Wrocławiu okazały się na tyle szokujące, że po zaledwie czterech dniach zostały one zniszczone. W nocy z poniedziałku na wtorek (15/16 kwietnia) wystawę zaatakowali wandale.
Wystawę „Iron Man” przygotowali Paweł Jach i Krystian Truth Czaplicki. Fotografie można oglądać w Galerii Mieszkanie Gepperta przy ulicy Ofiar Oświęcimskich i we wspomnianych już gablotach przy ulicy Szewskiej. Kuratorką jest prof. Anna Kołodziejczyk, która należy do najważniejszych artystów we Wrocławiu.
- Najnowsze serie obrazów olejnych: „Multikulti” i „Hortus Conclusus” przedstawiają sylwetki mężczyzn, akty młodzieńców, za pomocą których Jach wyraża aprobatę dla naturyzmu, związków partnerskich, idei wolnej miłości czy różnych tożsamości płciowych. Drugim biegunem wystawy jest prezentacja rzeźby Krystiana Truth Czaplickiego, który w swojej sztuce podejmuje temat struktur władzy, kwestionowania norm społecznych, a także wizualizuje bieżące niepokoje polityczne. Scalona z pacyfistycznym emblematem, masywna i dominująca sylweta półnagiego mężczyzny jest tu rodzajem satyry społecznej odnoszącej się do współczesnych wyobrażeń na temat człowieka XXI wieku – czytamy w tekście kuratorskim.
I to właśnie ekspozycja rzeźb Krystiana Truth Czaplickiego wywołała kontrowersje i burzę w mediach społecznościowych. Po opublikowaniu zdjęcia jednej z gablot przez Janusza Życzkowskiego na platformie X wylała się fala komentarzy. We wszystkich pomysł artysty porównywany jest wprost do „promocji LGBT i normalizacji pedofilii".

Galeria na Szewskiej jest finansowana przez miasto, podobnie jak Otwarta Pracownia Gepperta 2024, która jest organizatorem wystawy (jest to wyraźnie napisane pod plakatami w gablotach). Urząd Miasta Wrocławia odciął się jednak od sprawy.
- Wydział Kultury nie jest organizatorem wystawy prezentowanej w ramach Galerii ulicznej Szewska Pasja. Galeria prowadzona jest przez niezależną organizację Art Transparent, która współpracuje z miastem od wielu lat, przygotowując poważne przedsięwzięcia w zakresie sztuk wizualnych, takie jak: Survival czy Mieszkanie Geppertów pełniące funkcję galerii sztuki - mówi Agata Dzikowska z biura prasowego Urzędu Miasta we Wrocławiu.
Gmina Wrocław podpisała z Art Transparent umowę na organizację sześciu wystaw w ulicznej galerii Szewska Pasja w 2024 roku. Właścicielem gablot jest firma AMS S.A.
Zamalowanie wystawy jest, w ocenie dyrektora wydziału kultury, oburzające i niedopuszczalne.
- Sztuka we Wrocławiu opiera się na wolności przekazu. Szanujemy to. Mamy jednak świadomość, że przestrzeń publiczna należy do wszystkich mieszkańców. Miasto nie jest organizatorem wystawy prezentowanej w ramach Galerii ulicznej Szewska Pasja. Galeria prowadzona jest przez niezależną organizację Art Transparent. Nie chcemy ingerować w treści wystaw organizowanych przez NGOsy i nie cenzurujemy prac twórców. Osobiście jednak nie jestem entuzjastą wspomnianej wystawy, ale w jeszcze większym stopniu jestem przeciw cenzurze, która w dużej części z nas kojarzy się ze smutnym okresem historii - Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Kontrowersyjna wystawa we Wrocławiu zniszczona. Sprejami zam...
***
Zobacz też:
