Francuscy związkowcy grożą odcięciem prądu miliarderom i zwolennikom reformy emerytalnej

Marcin Koziestański
Francuscy związkowcy zapowiadają różne formy protestu
Francuscy związkowcy zapowiadają różne formy protestu fot. Villette Pierrick/ABACA/Abaca/East News
Francuscy związkowcy grożą odcięciem prądu niektórym miliarderom i osobom publicznym popierającym reformę emerytalną. Kilka dni temu przeciwko rządowym planowym strajkowały i protestowały miliony osób. Rząd nie wycofał jednak reformy, która zakłada, że Francuzi będą stopniowo odchodzili na emeryturę w wieku 64 lat - o dwa lata później niż teraz.

Francuscy związkowcy wzywają do zaostrzenia protestów.

- Strajk to dobra rzecz, ale to nie wystarcza - stwierdza Sébastien Menesplier, sekretarz generalny związku CGT w sektorze energii - jednej z największych centrali w kraju.

-Zrobimy, tak jak każe nam rząd: będziemy oszczędzać energię. Odetniemy prąd tym osobom, które według nas prowadzą działalność nieistotną dla kraju - deklaruje działacz CGT. Chodzi o największe fortuny w kraju, ale też o polityków, którzy popierają reformę emerytalną.

Różne formy strajku

- Nie wszystkie metody działania są akceptowalne. Niektóre z planowanych działań mogą zostać uznane za wykroczenia, na przykład odcinanie prądu, jeśli jest ono celowe i wymierzone w konkretne osoby - ostrzegł minister pracy Olivier Dussopt.

Związki zapowiadają też długotrwałe blokowanie rafinerii naftowych, siedmiodniowy strajk na kolei od środy oraz wyłączenie wyciągów narciarskich podczas zimowych ferii w lutym.

Ponadto 31 stycznia planowany jest kolejny strajk w niemal wszystkich branżach oraz demonstracje.

od 16 lat

lena

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl