Przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego oznaczałoby, że wybrzeże Morza Bałtyckiego, z wyjątkiem krótkich pasów wokół rosyjskiego Kaliningradu i Sankt Petersburga, zostałoby otoczone przez państwa członkowskie NATO. - Z punktu widzenia Rosji byłoby to dla niej bardzo problematyczne militarnie, a dla NATO bardzo korzystne. Morze Bałtyckie jest niezwykle ważne ze strategicznego punktu widzenia, to jeden z największych szlaków morskich na świecie - powiedział najważniejszy amerykański generał.
W niedzielę u wybrzeży Szwecji rozpoczęły się zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia morskie państw NATO "Baltops-2022", w których wezmą udział także Szwecja i Finlandia. Wiadomo, że Turcja jako jedyna w NATO opowiada się na razie przeciwko przystąpieniu Szwecji i Finlandii, które złożyły wnioski w połowie maja. Oficjalne żądania Ankary dotyczą głównie stosunku Szwecji do Kurdów i tureckiej opozycji, a także embarga na eksport broni.
