Słynna latynoamerykańska artystka Gloria Estefan wyznała, że w dzieciństwie była molestowana seksualnie.
Dziewięciolatkę skrzywdził ktoś, kto zyskał zaufanie jej mamy, przyznała Estafan. Artystka przez kilka dekad dusiła bolesne przeżycia, teraz wyjawiła bolesna tajemnicę w internetowym show, które prowadzi z córką Emily i bratanicą męża Lili Estefan "Red Table Talks: The Estefans".
Estefan została posłana przez mamę do szkoły muzycznej. Opiekujący się nią nauczyciel mówił, że jest bardzo zdolna i coraz bardziej nękał dziewczynkę różnymi propozycjami, w końcu zaczął ją molestować seksualnie. Kiedy dziesięciolatka zaczęła protestować i zagroziła, że o wszystkim powie swojej mamie, ten z powiedział, że zabije jej mamę i nikt mu nic nie zrobi, bo ojciec Estefan był w tym czasie w Wietnamie.
Estefan nie chciała ujawnić nazwiska zboczeńca, powiedziała tylko, że to ktoś z jej rodziny, ale nie bliskiej. W końcu wyznała mamie tajemnicę i ta poszła na policję. Stróże prawa poradzili jej jednak, żeby nie wnosiła zarzutów przeciwko seksualnemu maniakowi, bo to oznaczałoby dla niej i jej córeczki traumę związana z przesłuchaniami i późniejszym procesem.
