Google pod lupą. Brytyjski urząd wysunął poważne zarzuty

Barbara Wesoła
Opracowanie:
CMA uważa, że Google działa na niekorzyść konkurentów
CMA uważa, że Google działa na niekorzyść konkurentów fot. Adam Jankowski/Polska Press
Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) w Wielkiej Brytanii wydał wstępne wyniki dochodzenia, które wskazują na stosowanie przez Google praktyk antykonkurencyjnych w zakresie technologii reklamowych online. Ta sytuacja może mieć daleko idące konsekwencje dla wydawców i reklamodawców, podważając uczciwą konkurencję na rynku cyfrowym. Z reklam Googla korzysta miliony firm na całym świecie.

Spis treści

Google ma kłopoty?

Dochodzenie przeprowadzone przez CMA ujawniło, że Google dominuje w sektorze technologii reklamowych online, co może negatywnie wpływać na konkurencyjność rynku. Z ustaleń urzędu wynika, że większość wydawców i reklamodawców, w celu składania ofert i sprzedaży powierzchni reklamowej, korzysta z usług oferowanych przez Google. Ta dominacja rynkowa pozwala firmie na preferowanie własnych usług kosztem konkurentów, co może prowadzić do ograniczenia wyboru i innowacyjności na rynku.

Wstępnie ustaliliśmy, że Google wykorzystuje swoją siłę rynkową do utrudniania konkurencji w zakresie reklam wyświetlanych na stronach internetowych. Wiele firm jest w stanie utrzymać swoje treści cyfrowe za darmo lub taniej, wykorzystując reklamy online do generowania przychodów. Reklamy w tych witrynach i aplikacjach docierają do milionów ludzi w całej Wielkiej Brytanii, pomagając w zakupie i sprzedaży towarów i usług. Dlatego tak ważne jest, aby wydawcy i reklamodawcy - którzy udostępniają te bezpłatne treści - mogli korzystać z efektywnej konkurencji i uzyskać uczciwą ofertę przy zakupie lub sprzedaży cyfrowej przestrzeni reklamowej - oświadczyła Juliette Enser, tymczasowa dyrektor wykonawcza CMA ds. egzekwowania prawa.

Google odpowiada na zarzuty

W odpowiedzi na wstępne wyniki dochodzenia, Google zaprzeczyło zarzutom, twierdząc, że ustalenia CMA są błędne. Firma podkreśla swoje zaangażowanie w wspieranie brytyjskich firm i twierdzi, że reklamodawcy wybierają Google, ponieważ jego produkty efektywnie wspierają rozwój ich działalności.

Nasze narzędzia technologii reklamowej pomagają stronom internetowym i aplikacjom finansować ich zawartość i umożliwiają firmom każdej wielkości skuteczne docieranie do nowych klientów. Google pozostaje zaangażowany w tworzenie wartości dla naszych partnerów wydawców i reklamodawców w tym wysoce konkurencyjnym sektorze. Rdzeń tej sprawy opiera się na błędnych interpretacjach sektora technologii reklamowych. Nie zgadzamy się z opinią CMA i będziemy odpowiednio reagować - oświadczył Dan Taylor, wiceprezes Google ds. globalnych reklam.

Światowy gigant zapłaci karę?

CMA rozważa teraz odpowiedź Google przed podjęciem decyzji o dalszych krokach. Jeśli ostatecznie stwierdzi naruszenie prawa konkurencji przez Google, możliwe są surowe sankcje, w tym kara finansowa sięgająca do 10 proc. rocznego światowego obrotu grupy oraz wydanie prawnie wiążących wskazówek dla firmy.

Ta sytuacja podkreśla rosnące napięcia między wielkimi technologicznymi a organami regulacyjnymi, które starają się zapewnić uczciwą konkurencję na dynamicznie rozwijającym się rynku cyfrowym.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl