Oscar Piastri startował z czwartego miejsca, ale wykazał się pewnością siebie, szybko objął prowadzenie i wygrał.
W pierwszej części wyścigu Max Verstappen i Piastri dali kibicom piękną walkę o prowadzenie. Kierowca McLarena naciskał na mistrza przez kilka okrążeń, Holender pokazał klasę w obronie, ale na jednym z zakrętów trochę za mocno zahamował i pozwolił się Piastriemu wyprzedzić. Max narzekał na opony i hamulce, natomiast Lando Norris, który szybko zmniejszył dystans, nie bez problemów wyprzedził Verstappea już za drugim razem. Podczas gdy trwała ich walka, Piastri odskoczył i uzyskał 9-sekundową przewagę nad swoim kolegą z drużyny.

Oscar skomentował swoje zwycięstwo po wyścigu Grand Prix Miami:

– Sobota była trudna, kwalifikacje były jednymi z najtrudniejszych w roku, więc zakończenie weekendu zwycięstwem to imponujący wynik. Mieliśmy trochę nacisku na pierwszym zakręcie, co ostatecznie mi pomogło. Wiedziałem, że najlepiej będzie ominąć Maxa na pierwszym zakręcie i wiedziałem, że wtedy będę miał dobre tempo i okazję do zdobycia przewagi – samochód był naprawdę niesamowity. Pierwszy segment był mocny, ale na twardym torze było trudniej – świetnie, że udało nam się stworzyć rezerwę na pierwszym przejeździe. Pod koniec miałem już wszystko pod kontrolą, ale wciąż mamy trochę pracy do wykonania. Cieszę się ze zwycięstwa, cieszę się ze zdobycia punktów. Dwa lata temu w Miami byliśmy najwolniejsi, myślę, że zostaliśmy zdublowani dwa razy. Teraz wygraliśmy Grand Prix z przewagą 25 sekund nad najbliższym rywalem – to niesamowite osiągnięcie
– powiedział Piastri.

Piastri wyprzedził swojego kolegę z zespołu Norrisa w liczbie wygranych wyścigów Formuły 1. Grand Prix Miami było szóstym zwycięstwem Australijczyka w karierze i czwartym w tym sezonie. Norris ma obecnie na swoim koncie pięć zwycięstw w Grand Prix.

Lando nie krył emocji, walcząc z kierowcą Red Bulla Verstappenem o drugie miejsce. Kiedy Holender nie dał Norrisowi żadnego miejsca na podejściu do zakrętu nr 2 na 14. okrążeniu i zmusił Brytyjczyka do zwolnienia, Lando, kilka sekund później, gdy był już w stanie trzymać kierownicę jedną ręką, pokazał „Verrisowi” środkowy palec lewej ręki. Co prawda Max na pewno nie widział tego gestu, ponieważ ręka Norrisa pozostała w kokpicie - gest ten zauważono dopiero dzięki nagraniu z pokładowej kamery Lando.

Chwilę później Norrisowi udało się jeszcze wyprzedzić Verstappena i z łatwością mu uciec.

Verstappena ostatecznie wyprzedził też Russell. George'owi na Mercedesie udało się zostawić Holendra w tyle podczas postoju w boksach. Brytyjczykowi nie nuży regularne zdobywanie miejsc na podium dla swojego zespołu.
Czterokrotny i aktualny mistrz świata z Red Bulla zajął czwarte miejsce po starcie z pole position, a siedmiokrotny mistrz świata i kierowca Ferrari Lewis Hamilton zajął ósme miejsce – nie tego zespół Scuderii spodziewał się przed sezonem.

Hamilton z irytacją zareagował na wiadomość od swojego inżyniera wyścigowego Riccardo Adamiego podczas wyścigu. Po tym, jak Ferrari dwukrotnie zamieniło się pozycjami, prosząc Hamiltona o przepuszczenie Charlesa Leclerca, Lewis sarkastycznie odpowiedział na wiadomość swojego inżyniera wyścigowego, dotyczącą przewagi Carlosa Sainza, kierowcy Williamsa.

– Sainz jest 1,4 sekundy za nami – poinformował kierowcę Adami.
– Chcesz, żebym to minął? – odpowiedział złośliwie Hamilton.
Oliver Bearman z Haasa i Gabriel Bortoleto z Saubera wycofali się z powodu problemów z silnikiem – oba samochody miały silniki Ferrari.
Williams pojechał świetny wyścig, Alex Albon zajął piąte miejsce, a Sainz – dziewiąte. Hiszpan powiedział przed etapem, że Williams jest teraz na niektórych sekcjach szybszy nawet od Ferrari.
Po Grand Prix Formuły 1 w Miami Piastri wyprzedza Norrisa o 16 punktów w klasyfikacji generalnej, a Verstappen ma 32 punkty straty. George Russell, Leclerc i Andrea Kimi Antonelli nadal są wysoko, a jedyną zmianą w klasyfikacji jest awans Carlosa Sainza o trzy pozycje i przesunięcie się przed Nico Hulkenberga, Olivera Beermanna i Isacka Hadjara na 13. pozycję.

W klasyfikacji konstruktorów McLaren ma już 105 punktów przewagi nad Mercedesem. Red Bull nadal plasuje się na trzecim miejscu, a za nim znajdują się Ferrari, Williams i Haas. W Pucharze Konstruktorów pozycje pozostały bez zmian.
Grand Prix Miami. Wyścig
1. Oscar Piastri (McLaren) – 57 okrążeń.
2. Lando Norris (McLaren) +4.630.
3. George Russell (Mercedes) +37.644.
4. Max Verstappen (Red Bull) +39.956.
5. Alexander Albon (Williams) +48.067.
6. Andrea Kimi Antonelli (Mercedes) +55.502.
7. Charles Leclerc (Ferrari) +57.036.
8. Lewis Hamilton (Ferrari) +1:00.186.
9. Carlos Sainz (Williams) +1:00.577.
10. Yuki Tsunoda (Red Bull) +1:14.434.
11. Isack Hadjar (Racing Bulls) +1:14,602.
12. Esteban Ocon (Haas) +1:22.006.
13. Pierre Gasly (Alpine) +1:30.445.
14. Nico Hulkenberg (Kick-Sauber) +1 okrążenie.
15. Fernando Alonso (Aston Martin) +1 okrążenie.
16. Lance Stroll (Aston Martin) +1 okrążenie.
17. Liam Lawson (Racing Bulls) - nie skończył wyścigu.
18. Gabriel Bortoleto (Kick-Sauber) - nie skończył wyścigu.
19. Oliver Bearman (Haas) - nie skończył wyścigu.
20. Jack Duane (Alpine) - nie skończył wyścigu.
Formuła 1. Klasyfikacja kierowców (10 najlepszych):
1. Oscar Piastri (McLaren) - 131 punktów
2. Lando Norris (McLaren) - 115
3. Max Verstappen (Red Bull) - 99
4. George Russell (Mercedes) - 93
5. Charles Leclerc (Ferrari) - 53
6. Andrea Kimi Antonelli (Mercedes) - 48
7. Lewis Hamilton (Ferrari) - 41
8. Alexander Albon (Williams) - 30
9. Esteban Ocon (Haas) - 14
10. Lance Stroll (Aston Martin) - 14
Puchar konstruktorów:
1. McLaren - 246 punktów
2. Mercedes - 141
3. Red Bull - 105
4. Ferrari - 94
5. Williams - 37
6. Haas - 20
7. Aston Martin - 14
8. Racing Bulls - 8
9. Alpine - 7
10. Kick-Sauber - 6
