Pasek artykułowy - wybory

Kwalifikacje Grand Prix Emilii-Romanii Formuły 1 na Imoli: Tsunoda rozbija auto z saltem w powietrzu. Piastri z pol position

Jacek Kmiecik
screenshot DAZN
Kierowca McLarena, Oscar Piastri, wygrał kwalifikacje do Grand Prix Emilii-Romanii na torze Imola. Aktualny i czterokrotny mistrz świata Max Verstappen z Red Bulla zajął drugie miejsce, a kierowca Mercedesa George Russell dojechał z trzeim czasem.

McLaren wydawał się oczywistym faworytem, ​​ale sprawa okazała się daleka od jednoznacznej. Nie było to najlepsze okrążenie Oscara Piastriego, ale ostatecznie wystarczyło do zdobycia pole position. Jednak jego kolega z zespołu Lando Norris spadł dopiero na czwarte miejsce.

- To była trudna sesja ze wszystkimi tymi opóźnieniami i czerwonymi flagami. Ponadto opony zachowywały się bardzo zdradliwie. Myślę, że po wczorajszym dniu wszyscy uznali, że C6 nie są takie złe, ale dzisiaj były prawdziwą zagadką. Zespół wykonał świetną robotę, wprowadzając samochód w optymalne okno. Próbowaliśmy różnych rzeczy w ciągu weekendu i byliśmy w dobrej formie w kwalifikacjach. To było dobre okrążenie, chociaż na ostatnim zakręcie było cztery samochody blisko siebie, co nie pomogło zbytnio, ale mimo to czas okrążenia wystarczył na pole position

- skomentował Piastri.

Max Verstappen zrobił wszystko, co mógł, ale też zepsuł ostatnie okrążenie. Przewaga, jaką Piastri miał po pierwszym sektorze, ostatecznie wyparowała, mimo że główne problemy z ruchem drogowym pojawiły się właśnie w drugiej połowie okrążenia. Raczej problemem było to, że opony po prostu nie były w stanie sprostać takiemu tempu.

Holenderski mistrz wypowiedział się o rzuceniu wyzwania w niedzielnym Grand Prix na Imoli:

- Walka z Piastrim? Cóż, ostatnio nie było wielkiej walki. Mamy nadzieję, że uda nam się zwiększyć tempo, samochód będzie nieco bardziej stabilny i mamy nadzieję, że uda nam się lepiej oszczędzać opony

- oznajmił oszczętnie Verstappen.

Niesamowite metamorfozy z oponami - „średnie” miejscami okazały się szybsze niż „miękkie”. To właśnie te opony pomogły George Russellowi zająć trzecie miejsce i wyprzedzić Norrisa.

W tym samym czasie Fernando Alonso, na tym samym „średnim” dystansie, został „najlepszym z pozostałych” i rozpocznie niedzielny wyścig z piątego miejsca. To dobra okazja dla Hiszpana, aby w końcu zdobył pierwsze punkty w sezonie.

Williams jest znów wystarczająco szybki i aktywnie konkuruje z Astonem Martinem. Grupa środkowa jest zazwyczaj bardzo gęsta, a sytuacja zmienia się w zależności od toru. Jednak ulepszenia Astona Martina najwyraźniej przyniosły skutek.

Isack Hadjar i Pierre Gasly nie byli w stanie dotrzeć wystarczająco wysoko, ale samo przejście do trzeciego segmentu było już dobrym wynikiem.

Dla Ferrari i Kimiego Antonelliego domowe zmagania były dotychczas katastrofą. Charles Leclerc i Lewis Hamilton nie zdołali awansować do trzeciego segmentu wyścigu i teraz muszą kombinować, jak odrobić straty. Antonellemu ewidentnie brakowało doświadczenia - szybkość Mercedesa pozwalała mu osiągnąć o wiele więcej.

A Red Bull i Alpine nadal mają problemy ze swoimi drugimi pilotami. Wydawało się, że Yuki Tsunoda odzyskał ducha walki w ostatnich wyścigach (pewnie ukończył sesje treningowe, a pod względem tempa dorównywał niemal swojemu czołowemu koledze z zespołu Verstappenowi), ale w kwalifikacji popełnił błąd i rozbił swojego Red Bulla. Japoński kierowca austriackiego zespołu na szóstym zakręcie, uderzył w ścianę i dachując, wylądował z powrotem na ziemi.

Bolid został poważnie uszkodzony, a Tsunoda nie był w stanie uzyskać najlepszego czasu okrążenia, dlatego w kwalifikacjach zajmie ostatnie miejsce. Argentyńczyk Franco Colapinto po powrocie na mistrzostwa również wyraźnie przesadził i przecenił swoje siły - uderzył w barierę, ale zdołał kontynuować jazdę.

Grand Prix Emilii-Romanii rozpocznie się o godzinie 15. Transmisję wyścigu przeprowadzi Eleven Sports.

Formuła 1. Grand Prix Emilii-Romanii. Kwalifikacja

1. Oscar Piastri (McLaren) – 1:14,670.
2. Max Verstappen (Red Bull) +0,034.
3. George Russell (Mercedes) +0,137.
4. Lando Norris (McLaren) +0,292.
5. Fernando Alonso (Aston Martin) +0,761.
6. Carlos Sainz (Williams) +0,762.
7. Alexander Albon (Williams) +0,803.
8. Lance Stroll (Aston Martin) +0,911.
9. Isak Hadjar (Racing Bulls) +1,076.
10. Pierre Gasly (Alpine) +1,117.

Po drugim segmencie odpadli:

11. Charles Leclerc (Ferrari) - 1:15.604.
12. Lewis Hamilton (Ferrari) - 1:15.765.
13. Andrea Kimi Antonelli (Mercedes) – 1:15,772.
14. Gabriel Bortoleto (Kick-Sauber) – 1:16,260.
15. Franco Colapinto (Alpine) – brak czasu.

Po pierwszym segmencie odpadli:

16. Liam Lawson (Racing Bulls) - 1:16.379.
17. Nico Hulkenberg (Kick-Sauber) – 1:16,518.
18. Esteban Ocon (Haas) – 1:16,613.
19. Oliver Bearman (Haas) - 1:16.918.
20. Yuki Tsunoda (Red Bull) – brak czasu.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl