Grzejnik w nowej roli

Alicja Charzyńska
Wakacje to czas relaksu, ale są też najlepszą porą na remont ogrzewania. Warto zawczasu zadbać o to, aby w domu było ciepło nie tylko latem.

Wymiana całego centralnego ogrzewania to duży koszt. Nic zatem dziwnego, że wielu właścicieli nieruchomości w nieskończoność odkłada remont, licząc na to, że stara instalacja wytrzyma przynajmniej jeszcze jeden sezon grzewczy.

Nieprzewidziana awaria może nas jednak zaskoczyć w każdej chwili - w najgorszym przypadku nawet w środku zimy. Dlatego już teraz warto się przed tym zabezpieczyć i naprawić przynajmniej to, co jest konieczne. Każdy remont centralnego ogrzewania wiąże się nie tylko ze sporym wydatkiem, ale także bałaganem. Dlatego najlepiej zaplanować go odpowiednio wcześnie i wykonać w sprzyjających warunkach atmosferycznych.

Warto również, choćby ze względu na opłaty za ogrzewanie, które pożerają znaczną część domowych budżetów, zastanowić się na przykład nad wymianą starego pieca. Oprócz tych najnowocześniejszych, kondensacyjnych - w wielu domkach jednorodzinnych pojawiają się (znowu!) kotły opalane paliwem stałym, a więc przede wszystkim węglem.

To ciągle najtańsze źródło energii, jednak najbardziej szkodzące naszemu otoczeniu. Bardziej przyjazne są kotły opalane paliwami ekologicznymi - peletami, słomianymi balotami. Te jednak wymagają dodatkowej przestrzeni na przechowywanie paliwa.

Warto również, planując remont ogrzewania, zastanowić się nad wymianą starych grzejników na nowe.

Dzisiaj to już nie może być banalna stalowa płyta! Jeszcze kilka lat temu jedynym ukłonem w stronę piękna była możliwość wyboru koloru urządzenia. Teraz możemy sobie pofantazjować! Na rynku pojawił się np. grzejnik wzbogacony o... umywalkę i zestaw akcesoriów.

Wśród grzejników rurowych można natomiast znaleźć taki, którym można opleść filar lub kolumnę. Inny zaś może służyć również jako wygodna ławeczka.

W ofercie są też specjalne grzejniki, stanowiące jednocześnie zabudowy wanny oraz takie, które wentylują lub chłodzą pomieszczenie.
Trudno uwierzyć w to, że grzejnik może być jednocześnie umywalką? Dlaczego nie! Takie połączenie nie dość że sprawdzi się funkcjonalnie, to jeszcze może atrakcyjnie wyglądać!Zwłaszcza że grzejnik, jak i zintegrowana z nim umywalk wykonane są z czystego granulatu naturalnego kamienia.

W wersji czarnej ta konstrukcja wygląda wprost zjawiskowo. Umywalka oczywiście wyposażona jest w armaturę (bateria w wersji sztorcowej lub ściennej). W tafli grzejnika zamontowano eleganckie akcesoria ze stali nierdzewnej oraz lustro.

Trójkątne profile połączone systemem niewidocznych kolektorów to tajemnica konstrukcji innego grzejnika, dzięki której może on przybierać różny kształt. W ofercie dostępny jest m.in. model wygięty w delikatny łuk, jak również taki, którym można zabudować (dosłownie opleść) filar lub kolumnę, zamieniając ją w ciekawą formę przestrzenną.

Jeśli mamy w pomieszczeniu podpory konstrukcyjne - może warto je wykorzystać jako stelaż dla takiego grzejnika?

Rozwiązaniem praktycznym i ciekawym wizualnie jest zastosowanie grzejnika do obudowy wanny w łazience. Jak zapewnia producent - to rozwiązanie bezpieczne, funkcjonalne, a przede wszystkim niezwykle estetyczne. Na pierwszy rzut oka grzejnika nie widać w pomieszczeniu, ponieważ jego biała obudowa wygląda jak panel maskujący wannę.

Po bliższym przyjrzeniu się zobaczymy na obudowie pas niewielkich otworów w górnej części, przez które grzejnik emituje do pomieszczenia ciepłe powietrze.Ostatnią zaletę grzejnika zamontowanego pod wanną dostrzeżemy podczas kąpieli - woda w wannie będzie dłużej utrzymywać ciepło.
Grzejniki stojące to zwykle urządzenia mało reprezentacyjne, które na dodatek zajmują trochę cennej przestrzeni. A gdyby tak zamienić grzejnik np. w ławeczkę? To rozwiązanie idealne do łazienki, ale również przedpokoju, holu, ogrodu zimowego.

Producent oferuje specjalne mocowania, które pozwolą zamontować siedzisko nad wolno stojącym grzejnikiem.

I w końcu rzecz pożądana również latem - najnowsze grzejniki kanałowe. Łączą system grzewczy i klimatyzacyjny, a jednocześnie - dzięki miejscu ich instalacji (w owych ujętych w nazwie kanałach) - maskują się w pomieszczeniu. Grzejnik taki można zamontować w kanale o głębokości nawet 8,5 cm. Jest na tyle mocny, że poradzi sobie jako główne źródło ogrzewania w pomieszczeniu (przy poziomie hałasu nieprzekraczającym 29 dB).

Wróć na i.pl Portal i.pl