Gwyneth Paltrow szczerze o swoich partnerach. Która supergwiazda jest lepszym kochankiem?

Gwyneth Paltrow to aktorka znana wielu miłośnikom światowego kina. W swojej karierze zagrała w wielu głośnych filmach, za co doczekała się przeróżnych wyróżnień czy nagród, włącznie z Oscarem.

Nagrodę Akademii Filmowej przyznaną przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej otrzymała w 1999 roku za swoją pierwszoplanową rolę w filmie "Zakochany Szekspir", gdzie grała Violę De Lesseps.

Równie głośno jak o jej filmowych rolach, w mediach swego czasu było o miłosnych podbojach aktorki. Kobieta wyszła za mąż za angielskiego muzyka Chrisa Martina w 2003 roku, ale po 13 latach małżeństwa rozwiedli się. Dwa lata później - w 2018 roku - ponownie stanęła przed ołtarzem, biorąc ślub z Bradem Falchukiem.

Z producentem filmowym jest do dziś. W przeszłości natomiast związana była jeszcze z Bradem Pittem i Benem Affleckiem i o tych relacjach opowiedziała w ostatnim podcaście.

Gwyneth Paltrow jakiś czas temu wzięła udział w podcaście "Call Her Daddy", gdzie opowiedziała właśnie o swoich miłosnych historiach sprzed lat.

Pitta poznała w 1995 roku na planie filmu "Siedem", w którym oboje występowali. Swojego partnera opisała jako "wielką miłość od pierwszego wejrzenia", a sam związek uznała za "szalony".

Zakochani zaręczyli się nawet, jednak w 1997 roku rozstali się, zanim stanęli na ślubnym kobiercu.

"Miałam dużo do zrobienia, patrząc z perspektywy czasu [...] Pod wieloma względami tak naprawdę nie zaczęłam w pełni wchodzić w głąb siebie, dopóki nie skończyłam 40 lat" - opowiedziała o powodach rozstania.

Aktorka dodała, że po zerwaniu miała złamane serce.

"W tamtym czasie było to słuszne, ale było naprawdę trudne" – dodała.

Z Benem Affleckiem Gwyneth Paltrow była związana w latach 1997-2000, jednak w trakcie ich związku kilkukrotnie dochodziło do krótszych lub dłuższych przerw.

Para również poznała się na planie filmowym, tym razem miało to miejsce przy kręceniu "Zakochanego Szekspira".

Podczas podcastu aktorka zdecydowała się ocenić i porównać obu znanych kochanków. Jak sama przyznała, obaj świetnie się całowali i trudno jej oszacować, który był lepszy w łóżku.

"Brad był w tamtym czasie kimś w rodzaju chemii, miłością mojego życia. Ben był techniczne doskonały" - wyznała.

Paltrow dodała, że mimo upływu lat i kolejnych związków, nadal ma sentyment do obu mężczyzn ze swojej przeszłości. Zwłaszcza do Brada Pitta.

"To świetny facet. Jest wspaniały. Naprawdę bardzo go lubię" - powiedziała.

lena