Przez cztery ostatnie lata, na sport wyczynowy wydaliśmy - w ramach realizacji zadania publicznego „Przygotowania zawodników kadry narodowej do udziału w igrzyskach olimpijskich oraz przygotowania i udział w mistrzostwach świata i Europy w sportach olimpijskich” ze środków budżetu państwa dla letnich sportów olimpijskich - 596 638 984 złotych!
To oznacza, że jeden medal olimpijski wywalczony przez polskiego sportowca w Paryżu, kosztował nas 59 663 898,40 złotych… Na Igrzyskach XXXIII Olimpiady zdobyliśmy w sumie 10 krążków - 1 złoty, 4 srebrne i 5 brązowych, co dało nam haniebne, 42. miejsce w klasyfikacji medalowe!
Szczegółowy podział dotacji na sport wyczynowy:
rok 2021: 121 485 487,65 złotych
rok 2022: 133 621 990,00 złotych
rok 2023: 168 096 921,93 złotych
rok 2024: 173 434 584,42 złotych
Przez całe pokolenia, lekkoatletyka była tą dyscypliną, która przynosiła polskim sportowcom najwięcej medali w letnich igrzyskach. No właśnie... „była”
Brązowy medal Natalii Kaczmarek w Paryżu kosztował budżet państwa grubo ponad 80 000 000 złotych!
Nasi lekkoatleci zdobyli w Paryżu 20 punktów. Dla porównania, trzy lata temu, w Tokio mieliśmy 74 punktów…
54 punkty to największy regres punktowy jakiegokolwiek z 200 krajów w jakiejkolwiek z ponad 40 dyscyplin sportowych w Paryżu!!!
A z drugiej strony, owe 20 „paryskich punktów” to i tak najlepszy dorobek Polaków ze wszystkich sportów...
Dotacje na sport wyczynowy dla najbogatszego związku sportowego w Polsce - POLSKIEGO ZWIĄZKU LEKKIEJ ATLETYKI
(tzw. dofinansowanie zadań ze środków budżetu państwa związanych z przygotowaniem zawodników kadry narodowej do udziału w igrzyskach olimpijskich oraz przygotowaniem i udziałem w mistrzostwach świata i Europy w sportach olimpijskich)
2017: 15 800 000 złotych
2018: 14 000 000 złotych
2019: 14 000 000 złotych
2020: 16 500 000 złotych
2021: 16 500 000 złotych
2022: brak danych
2023: 24 500 000 złotych
2024: 27 500 000 złotych
A dzisiaj jesteśmy świadkami wstydliwej i żenującej polemiki, którą prowadzi dwóch wizjonerów sportu - Sławomir Nitras i Radosław Piesiewicz. Ludzi naprawdę nie interesują animozje obu panów...
PS. Tylko w tym roku, nasze państwo przeznaczy na rozwój sportu rekordowe 4 000 000 000 złotych...
