Koncerty od lat niezmiennie są głównym źródłem dochodu gwiazd muzyki. Trudno się więc dziwić, że grafiki wielu popularnych artystów pękają w szwach. Spora część znanych wykonawców nie tylko organizuje biletowane trasy koncertowe i gra na festiwalach, ale także ochoczo przyjmuje propozycje występów na zamkniętych imprezach. A te, jak się okazuje, nierzadko stanowią porządny zastrzyk dodatkowej gotówki.
Ile kosztuje prywatny koncert gwiazdy? Oto stawki Beaty Kozidrak, Dody, Ewy Farnej i innych
O zarobkach muzyków krążą legendy. O tym, jak faktycznie prezentują się aktualnie stawki gwiazd polskiej estrady za występ na prywatnym evencie, postanowił się ostatnio przekonać popularny youtuber. Dominik Błaszczyk, twórca kanału o nazwie
"Sprawdzam Jak" zadzwonił do agentów kilku znanych piosenkarek, aby dowiedzieć się, ile kosztowałby ich występ na imprezie firmowej we Wrocławiu.
Na pierwszy ogień poszła Ewelina Lisowska. Okazało się, że za prywatny koncert autorki hitu "W stronę słońca" z całym zespołem trzeba zapłacić 25 tysięcy złotych. Menedżerka wokalistki poinformowała, że możliwa jest także znacznie tańsza opcja. Trwający 40 minut występ Lisowskiej z samym didżejem kosztuje "jedynie" 15 tysięcy.
Następnie Błaszczyk dodzwonił się do przedstawicielki Ewy Farnej. Co ciekawe, okazała się nią być ta sama osoba, która pilnuje interesów Eweliny Lisowskiej. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Koncert wykonawczyni przeboju "Cicho" to bowiem wydatek rzędu 55 tysięcy. Dodatkowo organizator musi zapewnić nocleg dla 12 osób. Cena nie podlega negocjacji. Menedżerka tłumaczy to faktem, że cały zespół Farnej musiałby dojechać na miejsce imprezy aż ze stolicy Czech.
Z jeszcze większymi kosztami wiąże się zaproszenie na zamkniętą imprezę Beaty Kozidrak z zespołem Bajm. Aby posłuchać na żywo na zamkniętej imprezie takich kawałków jak "Biała armia" czy "Ta sama chwila", trzeba wydać aż 85 tysięcy. To jednak nie wszystko. W tę cenę nie są wliczone koszty transportu oraz hotelu. Warto dodać, że mowa o 12 pojedynczych pokojach i dwóch apartamentach.
Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom sprzed kilku lat, tak wysoką stawkę jak Beata i Bajm miał jeszcze tylko zespół Perfect. Przypomnijmy jednak, że wieloletni lider i wokalista grupy, Grzegorz Markowski, w 2021 roku ostatecznie opuścił szeregi bandu, a zespół zakończył swoją działalność. Nieco mniej, bo 75 tysięcy, przed pandemią zgarniał z kolei rzekomo zespół Lady Pank. Nieco bardziej ekonomiczną opcją mogło okazać się wówczas zorganizowanie prywatnego show Maryli Rodowicz lub Edyty Górniak. Za występ na imprezie firmowej wokalistki brały w tamtym okresie po około 50 tysięcy.
Wrażenie robi także cennik Dody. Jak dowiedział się youtuber, aktualnie w grę wchodzi bowiem jedynie krótki recital, podczas którego artystka wykona trzy utwory. Koszt takiej atrakcji to bagatela 50 tysięcy złotych. Agent gwiazdy zaznaczył jednak, że istnieje możliwość, aby po trwającym maksymalnie kwadrans minikoncercie Doda spotkała się z zarządem firmy i podpisała kilka płyt.
Zaskoczeni?
