W konferencji, która odbyła się 25 lutego br. w warszawskim Renaissance Warsaw Airport Hotel, uczestniczył m.in. Marcin Horała, wiceminister Infrastruktury, Pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Jak wyjaśnił, polskie porty lotnicze obsłużyły w 2019 r. ponad 49 mln pasażerów. Aż 18,86 mln, czyli 28 proc. ruchu, osób obsłużył Port Lotniczy im. Fryderyka Chopina w Warszawie, który co roku generuje rekordowe zyski. Na trzynaście lotnisk regionalnych dziesięć odnotowało wzrost ruchu pasażerskiego. Regionalne porty lotnicze odpowiadają za 62 proc. ruchu, czyli 30,2 mln pasażerów. - Polskie lotniska odnotowały w 2019 r. siedmioprocentowy wzrost, czyli dwa razy więcej niż wynosi średnia lotnisk w Europie – zaznaczył wiceminister.
Wedle prognoz Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w 2025 r. polskie lotniska mogłyby obsłużyć ponad 65 mln pasażerów. Przeszkodą jest niewystarczająca do wzrostu ruchu lotniczego infrastruktura. Bez jej rozwoju trudno będzie myśleć o zwiększeniu pozytywnego wpływu portów lotniczych na gospodarkę. Artur Tomasik, prezes Związku Regionalnych Portów Lotniczych i portu Katowice Airport, wyjaśnił, że wpływ katalityczny polskich portów regionalnych szacuje się na ok. 220 tys. miejsc pracy i 2 proc. udziału w PKB a funkcjonowanie lotnisk regionalnych ma istotne znaczenie dla zrównoważonego rozwoju kraju i jego poszczególnych regionów. - By zarządzający portami lotniczymi mogli ją zapewnić i dzięki temu utrzymać obecną dynamikę wzrostu, potrzebne są szczególne zasady przygotowania i realizowania inwestycji dla lotnisk pożytku publicznego – wyjaśniał prezes Tomasik, podkreślając m.in. konieczność zbudowania CPK.
Dużą przeszkodą w rozwoju portów lotniczych są rekordowo liberalne przepisy dotyczące Obszarów Ograniczonego Użytkowania (OOU). Każdy właściciel nieruchomości na takim obszarze może się starać o zadośćuczynienie, jeśli bliskość lotniska spowodowała, że jest utrudnione korzystanie z własnej nieruchomości lub nastąpiła utrata wartości nieruchomości. Odszkodowania z tytułu ponadnormatywnego hałasu na poprawienie warunków akustycznych mieszkań znajdujących się na terenie OOU są zrozumiałe, jednak eksperci mają wyraźne wątpliwości związane z metodologią wyceny stosowanej przez biegłych sporządzających opinie w zakresie spadków wartości nieruchomości. W opinii wiceministra, są już zjawiska patologiczne w składaniu roszczeń dotyczących hałasu. - Musimy mierzyć się z kancelariami prawnymi, które udają się do mieszkańców terenów okołolotniskowych i zachęcają do wnoszenia skarg w zamian za podział zysków. Przy czym roszczenia są przyznawane nie na podstawie średniego hałasu w całym roku, ale na podstawie doby, w której hałas osiągnął najwyższy poziom – stwierdził wiceminister zapowiadając, że w najbliższych miesiącach do Sejmu trafi projekt nowelizacji ustawy Prawo Lotnicze.
Biznes

Także według Mariusza Szpikowskiego, prezesa zarządu PPL i dyrektora Lotniska Chopina w Warszawie, dużym zagrożeniem dla inwestycji w infrastrukturę lotniczą są koszty wynikające z OOU, z uwagi na wykładnię przepisów przez sądy, pozwalającą na zasądzenie odszkodowania w sytuacji, gdy uprawniony nie poniósł żadnej realnej szkody, a ograniczenie jego prawa do dysponowania nieruchomością ma charakter wyłącznie hipotetyczny. A wyzwania inwestycyjne są ogromne. - Już dzisiaj liczba operacji lotniczych na Lotnisku Chopina zbliża się do 600 na dobę, czyli do naszego dobowego limitu środowiskowego. W godzinach szczytu wykorzystujemy 100 proc. naszej przepustowości. Dlatego tak istotne dla rozwoju rynku lotniczego na Mazowszu jest budowa i uruchomienie lotniska uzupełniającego w Radomiu. Rozbudowa Lotniska Chopina i kierunkowe zwiększanie jego przepustowości skupione na ruchu przesiadkowym musi być ściśle podporządkowane celom strategicznym CPK – tłumaczył prezes Szpikowski.
CPK w pierwszym etapie swojego rozwoju ma obsługiwać obsłużyć 45 mln pasażerów rocznie, co pozwoli na powrót do dwucyfrowych wzrostów ruchu lotniczego w Polsce. - Naszym celem jest zbudowanie dużego lotniska przesiadkowego dla Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej, który będzie lotniczą bramą do Unii Europejskiej - mówi Mikołaj Wild, prezes spółki Centralny Port Komunikacyjny. I dodaje: - Współpracujemy z najlepszymi już na etapie planowania, włączając w proces linie lotnicze zrzeszone w Międzynarodowym Zrzeszeniu Przewoźników Powietrznych, jak również najlepsze porty lotnicze świata w ramach wyboru doradcy strategicznego. Cały program inwestycyjny wpisuje się politykę transportową Unii Europejskiej, która wspiera budowę połączeń intermodalnych łączących dalekodystansowy transport lotniczy z siecią połączeń kolejowych dużych prędkości.
Z kolei wiceminister Horała ujawnił, że sposób finansowania CPK będzie w większości rynkowy, zaś wśród zainteresowanych potencjalnych inwestorów są inwestorzy kapitałowi i branżowi.