Inger Nilsson grała Pippi Langstrumpf. Dzisiaj ma 64 lata. Jak wspomina swoją kultową postać?

Damian Świderski
Damian Świderski
Pippi zawojowała dziecięcą wyobraźnię niemal na całym świecie
Pippi zawojowała dziecięcą wyobraźnię niemal na całym świecie Fot. East News
Inger Nilsson to szwedzka aktorka. Ponad 50 lat temu wcieliła się w prawdopodobnie najsłynniejszą postać z książek Astrid Lindgren, czyli rudowłosą Pippi Langstrumpf. Oto jak aktorka wygląda dzisiaj i jak wspomina swoją kultową rolę.

W 1969 roku Inger Nilsson zagrała rudowłosą dziewczynkę z warkoczami. Rola w serialu o Pippi Langstrumpf otworzyła jej drzwi do szwedzkiego show-biznesu i dała jej rozpoznawalność na całym świecie, także w Polsce. Widzowie zapamiętali popisy Nilsson na wiele lat.

Po pierwszym serialu o Pippi Nilsson jeszcze w tym samym roku, dwukrotnie zagrała silną i rudowłosą dziewczynkę, która mieszka w domu wraz z koniem i małpą. Filmy fabularne o tej postaci nazywają się "Pippi Langstrumpf" oraz "Pippi Langstrumpf. Powrót Pippi". W 1970 roku powstały dwa kolejne filmy, które były kontynuacją jej przygód Pippi w kraju Taka-Tuka" i "Pippi Langstrumpf. Ucieczka Pippi". Każdy z tych filmów, jak i serial cieszyły się ogromnym zainteresowaniem widzów.

Rola "Pippi" była utrapieniem aktorki. Przez 30 lat nie zagrała nic

Inger Nilsson na kolejną rolę czekała aż do 2000 roku. Aktorka zagrała w „Zamku Gripsholm”. Po dwóch kolejnych latach w „Olleborn”, a w latach 2007-2017 wcielała się w rolę patolog Ewy Svensson w serialu „Der Kommissar und das Meer”.

Ogromna przerwa w karierze była spowodowana tym, że ludzie kojarzyli ją tylko z roli Pippi. Nilsson skończyła studia aktorskie, ale pracowała jako sekretarka.

"Zawsze wszystkim powtarzam, że ja jestem Inger. Co Inger czuje i że mam osobowość Inger, a nie bohaterki, którą grałam. Ludzie wcale mi tego nie ułatwiali, bo chcieli, żebym była tą Pippi, którą tak lubili" – powiedziała aktorka w rozmowie z portalem Goeteborgs – Posten.

W 2017 roku aktorka była gościem programu „Pytanie na śniadanie” w TVP2. Powiedziała wtedy, że ma w domu wiele książek o Pippi i to w wielu wersjach językowych.

"Nawet Astrid Lindgren podarowała mi kilka, ale nigdy ich nie przeczytałam" – powiedziała. Inger Nilsson wspominała swoją rolę z sentymentem i uśmiechem, ale przypomniała też o ciemnych latach, gdy rola Pippi powodowała, że reżyserzy nie obsadzali jej w innych produkcjach.

Źródło: Göteborgs-Posten/Plotek

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

100 lat !
Była cudowna ! Roczniki 75 kochają Pippi ! zarówno film , jak

i książki o przygodach Fizi Pończoszanki . Polecam rodzicom ,może niezbyt pedagogiczna , ale "Mikołajek" tak samo ,a mimo to cieszy się ogromna popularnością ! Okazje się , ze nazwiskiem tej pani nazywał się Pan Nillson - małpka Pippi : )
Wróć na i.pl Portal i.pl