We wrześniu ubiegłego roku kilku kibiców Interu i Milanu zostało aresztowanych pod zarzutem wymuszenia i innych przestępstw. Kibice ci mają również powiązania z rodzinami mafijnymi i dopuszczali się przestępstw związanych z branżą piłkarską.
Przedstawiciel grupy „ultrasów” Interu Mediolan, Marco Ferdico, oskarżony o powiązania ze strukturami mafijnymi włoskiej organizacji przestgępczej Ndranghety i aresztowany jesienią ubiegłego roku wraz z 18 innymi osobami, rozmawiał z włoskim trenerem Simone Inzaghim i tureckim piłkarzem Hakanem Calhanoglu o przydzieleniu dodatkowej puli biletów na finał Ligi Mistrzów 2023 przeciwko Manchesterowi City, który Inter przegrał 0:1.
Aby złagodzić możliwe konsekwencje, trener Inzaghi i pomocnik Calhanoglu zawarli porozumienie ze śledczymi Włoskiej Federacji Piłki Nożnej (FIGC). Dodatkowo prokuratura podjęła decyzję o nałożeniu na Inter Mediolan grzywny w wysokości 70 tysięcy euro. Inzaghi został ukarany grzywną w wysokości 15 tysięcy euro, a Calhanoglu – 30 tysięcy euro.
W sprawę zamieszany jest również były piłkarz Milanu, Davide Calabria, który obecnie gra na wypożyczeniu w Bolonii. 28-letni defensor nie zgodził się na ugodę i w przyszłym tygodniu zostanie przesłuchany przez szefa Prokuratury Federalnej Giuseppe Cine, a następnie stanie przed Krajowym Sądem Federalnym.
Włoscy prokuratorzy stwierdzili, że śledztwo wykazało ryzyko infiltracji piłki nożnej przez zorganizowaną przestępczość. Prokuratura twierdziła w szczególności, że grupy „ultras” współpracowały ze sobą i pobierały prowizję od parkingów i food trucków na stadionie, kontrolowały nielegalną sprzedaż biletów i wstęp na mecze, organizację meczów wyjazdowych etc.
Trener Inzaghi i pomocnik Calhanoglu zostaną wyłączeni z udziału w meczu 35. kolejki Serie A Interu z Veroną w sobotę, 3 maja. Broniący tytułu Inter zajmuje drugie miejsce w tabeli, tracąc 3 punkty do prowadzącego Napoli.
