IPN: Aleksander Kwaśniewski figuruje w aktach SB jako TW Alek

Redakcja
Aleksander Kwaśniewski
Aleksander Kwaśniewski Wojciech Barczyński/POLSKA
Takie konkluzje znalazły się w wydawnictwie IPN pod tytułem "Aparat represji w Polsce Ludowej w 1944-1989". Autorem artykułu na temat Kwaśniewskiego jest Piotr Gontarczyk.

Z publikacji wynika, że były prezydent został zarejestrowany w 1983 roku, a jego kontakty z SB skończyły się w roku 1989. Nazwisko Aleksandra Kwaśniewskiego nie figuruje w kartotekach operacyjnych SB, ani w jej systemach komputerowych. Jako dowody współpracy autor tekstu wskazuje zapisy w dziennikach koordynacyjnych pozostałych po Biurze C MSW.

W latach 1960-1990 Biuro C zajmowało się ewidencją i archiwizacją dokumentów wytwarzanych przez pozostałe piony SB. Według Piotra Gontarczyka nie ma wątpliwości, że TW Alek to Aleksander Kwaśniewski. Nazwisko byłego prezydenta pojawia się w dokumentacji dwukrotnie, wraz z datą urodzenia oraz imieniem ojca. Sąd lustracyjny znał te dwa dokumenty, na które powołuje się autor artykułu, gdy wydawał wyrok w 2000 roku.

Pierwszy zapis pochodzi z 27 czerwca 1985 roku i dotyczy działań operacyjnych Wydziału III Departamentu III MSW, który odpowiadał za walkę z opozycją antykomunistyczną. Kontakty Kwaśniewskiego miały mieć związek z przygotowywanym wyjazdem polskiej ekipy na Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów w Moskwie. Drugi zapis pochodzi z 19 sierpnia 1986 roku.

W obydwu przypadkach istnieje zapis, że oficerem prowadzącym TW Alka jest kpt. Zygmunt Wytrwał. W obydwu dokumentach znalazł się także numer rejestracyjny agenta - 72204. Numer identyfikacyjny pozwolił mu również odnaleźć inne dokumenty, w których wykorzystywano informacje od informatora 72204.

Na tej podstawie Piotr Gontarczyk ustalił, że agent o numerze 72204 funkcjonował od 23 czerwca 1982 roku do 7 września 1989 roku. Do 5 lipca 1983 roku był zarejestrowany jako "zabezpieczenie", później jako "tajny współpracownik". 7 września 1989 został wyrejestrowany, ale jego dokumenty nie trafiły nigdy do archiwum SB - napisał Gontarczyk.

Z tekstu Gontarczyka wynika, że zainteresowanie osobą Kwaśniewskiego miało związek ze wzmożoną aktywnością SB wobec środowisk dziennikarskich. Aleksander Kwaśniewski był wówczas pracownikiem Młodzieżowej Agencji Wydawniczej.

Aleksander Kwaśniewski jako kandydat na urząd Prezydenta RP i ówcześnie urzędujący prezydent złożył w trybie wyborczym oświadczenie lustracyjne w którym oświadczał, że nie był świadomym lub tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego wyrokiem z 12 lipca 2000 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że złożone oświadczenie jest zgodne z prawdą.
Piotr Gontarczyk wyjaśnia, że sąd lustracyjny przyjął bardzo korzystną dla Kwaśniewskiego interpretację dokumentów, w dodatku działał pospiesznie i pod dużą presją mediów i polityków. Wśród dokumentów, które oceniał sąd znajduje się zapis o tym jakoby TW Alek był wykorzystywany do rozpracowania redakcji "Życia Warszawy".

Aleksander Kwaśniewski nigdy nie pracował w tej redakcji, co miało być dowodem na niewinność byłego prezydenta. Piotr Gontarczyk wyjaśnia, że SB mogła tu wykorzystywać prywatne kontakty Aleksandra Kwaśniewskiego.

Autor tekstu dodaje, że informacje na temat działań operacyjnych wobec "Życia Warszawy", które podczas procesu opisali oficerowie byłego MSW były nieprawdziwe. Świadczą o tym dokumenty SB odnalezione po procesie lustracyjnym Kwaśniewskiego, między innymi akta sprawy "Teleecho".

Piotr Gontarczyk nie ma wątpliwości, że akta dotyczące współpracy TW Alka zostały zniszczone. W tym najważniejsza ich część, czyli teczki personalna oraz teczka pracy agenta. Strzępy informacji o działalności agenta TW Alka o numerze 72208 można odszukać jedynie w innych sprawach, na przykład wspomnianego rozpracowywania redakcji "Życie Warszawy".

Między innymi dlatego nazwisko Aleksandra Kwaśniewskiego nie znalazło się na listach tajnych współpracowników, które opracowali na początku lat 90. Andrzej Milczanowski oraz Antoni Macierewicz. Pobieżna analiza archiwum SB nie pozawalała na umieszczenie Kwaśniewskiego na tych listach - podkreśla Gontarczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
ren
Gontarczykowi i Kurtyce już całkiem odbiło,na polecenie prezesika Jaro i jemu podobnych debili preparują w ipn-ie wszystko co tylko możnai czego nie można( czyt. czego normalna głowa by nie wymyśliła ) , kaczopisiory ( schizofrenicy ) boją się przegranej w nadchodzacych wyborach i wytężają ptasie ( kacze) móżdżki wymyslając rzeczy niestworzone, normalnie myslący ludzie juz dawno se przekonali, że pisioroworadiomaryjnomoherowa banda oszołomów i odszczepienców juz tylko szczeka
r
ren
Gontarczykowi i Kurtyce już całkiem odbiło,na polecenie prezesika Jaro i jemu podobnych debili preparują w ipn-ie wszystko co tylko możnai czego nie można( czyt. czego normalna głowa by nie wymyśliła ) , kaczopisiory ( schizofrenicy ) boją się przegranej w nadchodzacych wyborach i wytężają ptasie ( kacze) móżdżki wymyslając rzeczy niestworzone, normalnie myslący ludzie juz dawno se przekonali, że pisioroworadiomaryjnomoherowa banda oszołomów i odszczepienców juz tylko szczeka
O
Opornik
Jak przy takich "okazjach" zwykł mawiać Andrzej Gwiazada- już na etapie kandydatur nie ma przypadkowych kandydatów. A ty sie dziwisz, ze choc osoby sie zmieniaja to trend jest staly ;p
n
n@j
A kto wówczas jak był u zasranej władzy nie był agentem?. No może wyjatki na niższym szczeblu.
A ty przygłupi wyborco 2x głosowałeś na pijaczka-tajniaczka, no i co masz zatysfakcję, że był prezydentem takiego walecznego i dość inteligentnego narodu jakim są POLACY?.
J
Janusz26b14
Tylko człowiek taki jak gontarczyk specjalnie piszę z małej litery bo nie zasługuje na duża mógł takie brednie napisać.Jako "człowiekowi " małego ducha i miernej reputacji nie powinno się jemu podawać ręki przy spotkaniach .
F
Fang
Jeżeli jest to prawdą to trzeba przyznać że SB? z ustaleń i informacji dotychczas przekazanych przez IPN / wiedziała na kogo stawiać.Nie pozyskiwano osób ograniczonych które nie potrafią poprawnie np.zaśpiewać hymnu.
y
yeti
to medialne ściemy i odwracanie uwagi od poważnych spraw dziejących się na tą chwilę....
Napiszcie o tym prezydencie od A do Z bez ogródek,przemilczania i przekręcania faktów,a nie mydlenie oczu czy był agentem,czy nie był,teraz to jest najmniej istotne....
k
krzesimir
Jeśli Kwaśniewski kłamał,że jest magistrem- to tym bardziej kłamie,że nie był agentem SB.
Jak w państwie totalitarnym, minister może nie być pod kontrolą służb specjalnych?
Tak na marginesie- spłonęły tony akt SB...
W
Widukind
nowość - wiadomo o tym od lat.
r
rerter
jak zwykle IPN jest niezłe w bezkarnym pomawianiu osób publicznych.
Wróć na i.pl Portal i.pl