Na pewno mieszkańcy Malborka nawet w ciemnościach rozpoznają swoje kochane miasto. Jak prezentuje się po zachodzie słońca? Internauci z Instagrama odkrywają piękno.
Malbork na Instagramie. Choć miasto zapada w sen, to jest piękne
"Idzie niebo ciemną nocą" i nagle Malbork, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmienia się w nieco baśniową krainę. Nawet te miejsca, które za dnia są zwyczajnymi ulicami czy budynkami, w sztucznym świetle prezentują się zupełnie inaczej.
Co ciekawe, magii nadają malborskim obrazom zjawiska, na które za dnia kręcimy nosem. No bo kto by się w południe zachwycał parą, która unosi się nad cukrownią? Jeszcze niedawno niektórzy na nią utyskiwali. Tymczasem te wilgotne kłęby na nocnych fotografiach są często czarującym dodatkiem, niczym bita śmietana.
Zamek nocą. Budzi zachwyt całą dobę
Kto jeszcze pamięta początki pierwszej iluminacji zamkowych murów? Wielu mieszkańców chodziło wieczorami na drugą stronę Nogatu, by oglądać wyłaniającą się z ciemności budowlę.
Teraz tamte wrażenia potęguje jeszcze oświetlenie bulwaru. Nic dziwnego, że to wdzięczne obiekty do nocnego fotografowania. Ten widok kusi i zawodowców, i amatorów.
Malbork już parę lat temu zainwestował w uliczne oświetlenie typu LED. To sprawia, że nad miastem nie unosi się żółta łuna. No, jeszcze nad malborskim odcinkiem drogi krajowej nr 22 można obserwować takie zjawisko. Ale w innych częściach miasto doświetlone jest w zupełnie inny sposób.
Sami zobaczcie, czy będziecie dumni z tego nocnego wizerunku Malborka. Na pewno uwiódł autorów zdjęć, które można oglądać na Instagramie.
Jak wygląda Malbork nocą? Tak miasto widzą użytkownicy Insta...
