Jak zarobić kokosy na seksie. Praca w porno [ZAROBKI]

Joanna Barczykowska i Piotr Brzózka
Za dzień zdjęciowy w krótkometrażowym pornosie początkująca  w branży dziewczyna zarobi 500 złotych. Za weekend kręcenia ma już "tysiączek"
Za dzień zdjęciowy w krótkometrażowym pornosie początkująca w branży dziewczyna zarobi 500 złotych. Za weekend kręcenia ma już "tysiączek" 123RF
Studenci udają kobiety i dorabiają pisząc erotyczne SMS-y. Potrafią nakłonić klienta do wydania w ten sposób nawet 1800 zł. Sami zarabiają miesięcznie po 1300 zł - piszą Joanna Barczykowska i Piotr Brzózka.

Od tych zagranicznych pornosów Czarek Mończyk - ten od telewizyjnej "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym" woli te nasze, polskie. Tamte traktują rzecz technicznie. Za to w naszych, według niego, jakby to powiedzieć... można znaleźć duszę.

Kręci się u nas pornosy? Mończyk, znany animator erotycznych kąpieli w kisielu, kręci, ale nosem. Nie powie nam co i jak, bo to śliski temat. Trudno - pomożemy sobie sami.

Tysiak za weekend

Nasza bohaterka ma 20 lat, blond włosy i zagubienie w oczach. Zaczepiła się u koleżanki, ale tylko do końca wakacji. Kasy nie ma. Razem z nią idziemy na miasto szukać pracy. Jeśli praca w branży porno, to może w sex shopach coś wiedzą? W kilku nie wiedzą nic, za to w kolejnym wszystko.
- Cześć, szukam pracy. Najlepiej jako modelka...

LUBISZ CZARNO-BIAŁE FILMY? ZOBACZ KONIECZNIE

W niewielkim sex shopie w centrum za ladą siedzi trzydziestoparoletni mężczyzna. Uśmiechnięty, schludny, bez zboczenia w uśmiechu. Sprawia wrażenie profesjonalisty, którego można by spotkać w każdej innej branży. Uderza wprost:
- Umiesz bawić się zabawkami? Masz w domu wibrator? Kręciłaś domowe porno? OK, nadajesz się.
Ufff, szybki jest...

- Czasem robimy sesje do katalogów z bielizną erotyczną. Do włożenia są skąpe ciuszki z falbankami. Niedługo będziemy robić katalog. Zostaw numer, to do ciebie zadzwonię - kusi.
Dziewczyna drąży dalej. - A coś szybciej się nie da?
- Szybciej mogą być tylko filmy, nie erotyczne, tylko pornosy. Najlepiej sprzedają się teraz naturalne dziewczyny. Twarze w filmach się ciągle zmieniają, dlatego poszukujemy nowych. Mogłabyś wystąpić w sesjach do dwóch magazynów pornograficznych. Najpierw wziąłbym cię do filmu krótkometrażowego. Dwa dni zdjęciowe i po sprawie. Robimy kilka ujęć i masz podwójne pieniądze. Zobacz sobie - mężczyzna wręcza jej dwa magazyny z filmami na DVD.

- Nie wiem, czy się nadaję - dziewczyna zaczyna się zgrywać.

- Oj, nadajesz się - rozpływa się sprzedawca.

Dziewczyna: - Może zaczęłabym od zabawy z dziewczynami?

- To się u nas nie sprzedaje. Tylko seks z facetem, a najlepiej dwoma.

Firma gwarantuje scenariusz, fotografów, grafików i dobrą zabawę na planie. Bo o to przecież chodzi. - Musisz się dobrze czuć przed kamerą, uśmiechać się. Wiesz, kobieta zawsze gra twarzą. Nie chcemy sztuczności. U nas liczy się naturalność. Za jeden dzień zdjęciowy płacimy 500 zł. Za weekend masz okrągły tysiączek.
Dziewczyna na głos myśli, czy chce zostać gwiazdą porno.

- Gwiazdą się od razu nie zostaje - gasi sprzedawca. - Ale jeśli dziewczyna jest dobra, to ją promujemy. Mamy studio w sklepie i tu kręcimy sceny. Robimy też dużo plenerów. Czasem trzeba wyjechać. Najczęściej do Warszawy, ale firma wszystko organizuje - dodaje.

Aniołki w oleju

Cezary Mończyk jeździ po wiejskich dyskotekach z dziewczynami, jego nagie aniołki biją się w oleju. Kilka lat temu był gwiazdą telewizji publicznej, a to za sprawą dokumentującego jego poczynania serialu "Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym". Zdjęli go z anteny, bo siał zgorszenie o wczesnej godzinie. Mończyk ściągał przed ekrany tłumy, ponoć raz miał oglądalność 14 mln.

Siedzimy u niego w domu. Zagracone mieszkanie w bloku. Na ścianach boazeria, obrazek religijny i dużo golizny - w odważnych pozach byłe pracownice. Na środku pokoju niklowana rura do tańca. Mończyk podchodzi z dystansem do sławy sprzed lat. Mówi, że zwolnił. Najbardziej się cieszy, gdy praca jest tylko w sobotnie wieczory. I że wyciąga z tego niezłą pensję, tyle co przeciętny człowiek przez cały miesiąc.

Choć zainteresowanie mniejsze, szczególnie w mieście. Sytuację ratuje wieś.
- Robię ostatnio coraz prostsze rzeczy. Pokazy sadomaso - wystarczy się ubrać w skórę, obić biczami po pośladkach. Miss mokrego podkoszulka - też łatwa konkurencja, wiaderko, woda, basenik. Odszedłem od walk w kisielu. Wymyśliłem coś jeszcze łatwiejszego - olej. Wystarczają cztery baniaki po 25 litrów. Dziewczyny się w tym ślizgają. No i stają na rzęsach, żeby rozebrać i wciągnąć jakiegoś faceta. Wtedy mają ekstrapremię.

Stawki są różne. Striptizerka dostaje więcej niż ta, co robi topless. Kasa rośnie też z liczbą wejść na scenę. A tych najwięcej mają najładniejsze i najbardziej "utanecznione". Na stałe pracuje dla niego 8-12 dziewczyn. Przy czym praca to taki wolny zawód. Wolny, czyli na umowę-zlecenie. Teoretycznie mają 18 lat i więcej, choć zdarzały się 16-latki.
Mończyk: - Miałem zgodę rodziców. Ciekawe są dziewczyny, które mają 16 lat, a wyglądają na 15. Facetów to rajcuje. Duży biust, a buzia młodziutka. Kiedy jakaś przychodzi do pracy i ma 22 lata, to wiem, że za 3-4 lata jej podziękuję. Przez te fast foody dziewczyny niestety szybko tracą linię.
Czy mogę ci zaufać?

Krystian nie wytrzymał presji wyniku. No i rozdwojenie jaźni zaczęło go brać. Bo ile można być Basią bądź Klaudią. W sex SMS-ach Krystian, student, robił 2 lata (formalnie jako operator stanowiska komputerowego). Firma, w której zarabiał na czesne, działała w 2-pokojowym mieszkaniu w bloku.

Podniecenie klienta to cel drugorzędny - ważne, żeby skłonić go do wysłania maksymalnej liczby SMS-ów. Każdy to 3,66 zł. Wszystkie metody dozwolone. A więc... Krystian przychodzi na popołudniową zmianę. Na monitorze czyta pierwszy SMS z kodem dziewczyny...
- XD. Basia (klientowi stuka 3,66).
- Cześć, jestem Basia, mam biust C, jestem bardzo nagrzana. Mam ochotę na zabawę. Może podeślę ci fotkę? (to Krystian).
- O taaak (klient biedniejszy już o 7,32 zł).
- Ale obiecujesz, że nikomu jej nie pokażesz?
- Obiecuję (10,98 zł).
- Ale czy mogę na tobie polegać?
- Jasne (14,64 zł).
- Chcesz w bieliźnie, czy bez?
- Bez majtek (18,30 zł).
Na zdjęciach - dyżurna blondynka. Dziewczyna "chodzi" przez pół roku.
Do rozmowy z klientem wracamy w chwili gdy wydał już 58,56 zł. On pisze:
- Nakręcisz mnie? (62,22 zł).
- Zdejmuję majtki.
- Jaką pozycję lubisz najbardziej? (69,54 zł).
- "69".
W końcu klient postanawia przejść do rzeczy.
- Spotkamy się? (76,86 zł).
- Może...
- Daj mi swój adres (80,52 zł).
- A może chcesz jeszcze fotkę?
- Nie chcę, dawaj mi ten adres! (84,18 zł).
W tym momencie rozmowę nie bardzo da się już przeciągnąć, choć operatorzy dwoją się i troją, by odłożyć w czasie moment podania adresu. Prawdziwego przecież nie sposób z oczywistych względów podać.

Zarobki Krystiana vel Klaudii? 1300 na rękę. Jego szefowie zarabiają miliony.

Filmy, gazety, SMS-y, telefony, sklepy, agencje towarzyskie. Dziś to wszystko to już przemysł na masową skalę. Szeroko rozumiana branża podliczana jest na miliardy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jak zarobić kokosy na seksie. Praca w porno [ZAROBKI] - Dziennik Zachodni

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Chciałbym występować w filmach erotycznych i zarabiać na tym. W Grudniu tego roku będę miał 26 urodziny. Proszę o kontakt e-mail: [email protected]
O
Ola 58
No jakie wymogi? Najważniejszy jest tzw seksapil motywacja do pracy i zaangażowanie w tym co sie robi Pracuje w Studio24 od dłuższego czasu i jest to tak jakbym pracowała w sekstelefonie Nie widzę klienta choć on mnie tak Pisze za mnie tłumacz bo pracuje na portalach całego świata Moje zadanie to tak wyglądać aby jak najdłużej klient został ze mną na czacie Pieniądze wpadają zawsze na konto bo firma w ktorej pracuje płaci bardzo regularnie Czasami nawet dostaje premie
y
[email protected]
gey
M
Markus28pl
praca przed kamera to pisz ale pamjetaj ze sa wymogi w tej brazy i to calkiem spore
j
józek
bardzo bym chciał
P
Podpis
Treść komentarza
W
Weronika
Moja kolezanka grala w kilku filmach porno, zaczepila sie przez agencje Sin City Entertainment z Amsterdamu. Zarabiala calkiem niezle pieniadze a i swiata sporo zwiedzila szczegolnie cieplych krajow czego najbardziej jej zazdroszcze. Po roku jednak dala sobie spokoj bo poznala faceta przy ktorym juz nie musi pracowac.....do konca zycia :)
a
andrzej
bardzo bym chciał
a
adam
jezeli takie kokosy to podejmi rozmowe zw mną
j
jackback
Głupota...
k
kola
tak
s
satiros
moim zdaniem mimo wszystko lepsze i stabilniejsze zarobki w branży dostają prostytutki - siedzą na roksie, klienci sami dzwonią...
g
gdAaGgploWHHuFdy
Me and this article, stnitig in a tree, L-E-A-R-N-I-N-G!
M
Maciuś
Może biliony?
P
Polak-Narodowiec
natychmiast by ukróciły!!
Wróć na i.pl Portal i.pl