Jan Miodek: Rzecz o języku

Jan Miodek
Kiedy dostałem list z pytaniem, dlaczego cukinia w dopełniaczu, celowniku i miejscowniku musi być zapisywana przez dwa "i", a dynia przez jedno, od razu skojarzyłem je z głośnym filmem pt. "Opowieści z Narnii".

Film ten y wywołał identyczną dyskusję ortograficzną: dlaczego baśniowa kraina Narnia przyjmuje w zależnych przypadkach gramatycznych postać z dwoma "i" na końcu?

Odpowiedź może być tylko jedna: w mianowniku obowiązuje wymowa "cukińja", "Narńja" - tak jak "Dańja", "mańja", "Tos-kańja" itp. Taka bowiem realizacja fonetyczna nazw własnych i wyrazów pospolitych zapisanych jako Dania, mania, Kalifornia, Toskania, podtrzymana w dopełniaczu, celowniku i miejscowniku, bo przecież mówimy "Dańji", "mańji", "Toskańji", znajduje odzwierciedlenie w zapisach z dwoma "i" na końcu: Danii, manii, Toskanii.

Co innego z wyrazami takimi, jak np. dynia czy bania, rzeźnia, łania, Mania (Kowalska), Gdynia. Ponieważ wygłosem wszystkich tych słów jest sylaba wymawiana jako "-ńa" (a nie "-ńja"), w przypadkach zależnych obowiązuje wymowa i pisownia "-ni" - z jednym "i": dyni, bani, rzeźni, łani, Mani, Gdyni.

Doskonale widać różnicę w wymowie "i" - co za tym idzie - w pisowni imienia żeńskiego Eugenia i jego zdrobnienia Genia. Pierwsza z tych form wymawiana jest "Eugeńja", "Eugeńji", stąd w dopełniaczu, celowniku i miejscowniku obowiązujący zapis Eugenii. Co innego z Genią. W mianowniku ma ona brzmienie "Gieńa", dlatego w przypadkach zależnych mówimy "Gieni". Ale tak jak w piśmie nie jest to "Gienia", lecz Genia, tak i w przypadkach za-leżnych obowiązuje zapis Geni.

Pisownia innych wygłosowych grup ze spółgłoskami wargowymi miękkimi, takimi jak "-mia" czy "-wia", jest bardziej skomplikowana, bo tu wymowa w mianowniku nie przychodzi z pomocą. Po prostu trzeba zapamiętać, że takie słowa, jak np. ziemia, rękojmia, Rumia, Lubomia, Karwia, mają w przypadkach zależnych jedno "i" na końcu, a takie jak armia, epidemia, anemia, Liwia, Warmia, Sylwia, szałwia, Mołdawia - dwa "i".

Ponieważ szerzy się wymowa typu "-mja", "-wja" - z wyraźną głoską "j" - coraz więcej osób ma ochotę wszystkie przytoczone wyżej słowa pisać z dwoma "i" na końcu. Wydawać by się mogło, że tak często używana forma jak "ziemi" powinna być odporna na uchybienia ortograficzne, ale nawet ona bywa zapisywana, i to w mediach, z dwoma "i" na końcu, co - oczywiście - jest rażącym błędem, będącym skutkiem właśnie wymowy "-mja" w pierwszym przypadku.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JMki
Słownik ortograficzny i poprawnej polszczyzny PWN podaje:
TRANSAKCJA - wym. trązakcja albo tranzakcja, NIE: transakcja
Proszę pamiętać, że transakcja może być z kimś, z czymś. Nie może być transakcja czymś.
s
spokojny
Panie Profesorze, czy mógłby Pan się wypowiedzieć na temat (rażącego mnie) dość powszechnego wymawiania słowa transakcja jako tranZakcja. W końcu ów, obcego pochodzenia, rzeczownik jest złożeniem „transu” i „akcji” czyli mamy trans-akcję. Owo niefortunne ZET wwierca mi się często w uszy, odwracając uwagę od tranSakcyjnego tematu wypowiedzi, której słucham.

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl