O śmierci byłego rzecznika PRL i naczelnego tygodnika "NIE" gazeta poinformowała w mediach społecznościowych.
Informację skomentowało wielu internautów, w tym polityków i dziennikarzy.
"Urban odszedł, ale uczniowie zostali. Jedni świętują nawet dziś 25-lecie istnienia" - napisał poseł PiS Mariusz Kałużny.
Z kolei Bartłomiej Sienkiewicz, minister obrony w rządzie PO-PSL, napisał: "Urban na zawsze w Polsce pozostanie figurą kłamstwa i cynizmu władzy".
"Zmarł Jerzy Urban. Cynik, skandalista, kabotyn i seksista, rzecznik Jaruzelskiego, któremu powyższe sprawiało widzialną przyjemność" - napisała z kolei Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Jednoznacznie postać Urbana skomentował pisarz Jacek Piekara.
Łukasz Warzecha nazwał go z kolei "postacią wyjątkowo obrzydliwą".
"Jako rzecznik Jaruzelskiego nie do obrony, ale jako dziennikarz piszący, człowiek wybitny" - napisał z kolei Tomasz Lis.
"Nic nie zmyje jego roli siewcy nienawiści" - ocenił Piotr Semka.
lena
