W piątek, 16 lipca, około godziny 10:15 Komenda Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach została poinformowana o pożarze składowiska na terenie jednego z zakładów w miejscowości Kalety, przy ulicy Fabrycznej.
Po przybyciu na miejsce potwierdzono pożar składowanych tam pojemników aluminiowych np. pojemników po dezodorantach czy lakierach do włosów, które miały być na składowisku podawane dalszej obróbce i recyklingowi. – informuje mł. kpt. mgr inż. Wojciech Poloczek.
Puszki, które znajdowały się na terenie składowiska, miały przejść proces rozszczelnienia, po to by pozbyć się z nich resztek substancji. Materiały, które uległy pożarowi, nie przeszły jeszcze tego procesu. Dlatego właśnie ze składowiska wydobywał się dźwięk wystrzałów, a tym samym puszki wylatywały w powietrze. Pożar wyglądał groźnie.
Nie przeocz
Jedna osoba w wyniku pożaru została poszkodowana
Wojciech Poloczek dodaje, że w wyniku pożaru został poszkodowany jeden z pracowników zakładu. W trakcie dogaszania przez straż pożaru, mężczyzna dostał duszności.
Strażacy udzielili pracownikowi zakładu pomocy medycznej. Pogotowie Ratunkowe, które w między czasie dojechało na teren składowiska, po przebadaniu mężczyzny stwierdziło, iż nie wymaga on hospitalizacji. Oprócz Pogotowia Ratunkowego i policji na miejscu pracowało 10 zastępów Straży Pożarnej. Ugaszanie pożaru trwało około dwie godziny.
Dzisiaj około godziny 10:00 zostaliśmy zadysponowani na ul. Fabryczną do pożaru na terenie jednego z zakładów działających w naszej miejscowości. - informowała Ochotnicza Straż Pożarna Kalety
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Zostaną przeprowadzone działania, mające na celu ustalenie przyczyny wydarzenia w Kaletach.
Musisz to wiedzieć
