Kalnica. Pościg za imigrantami i wypadek rodem z filmów akcji. Policjantów próbował zatrzymać wspólnik przemytnika ludzi (zdjęcia)

23 października, 13:33, Gość:

pozabijać drani co lazą nielegalnie albo zarazić zarazą i poczekać aż zdechną

24 października, 7:55, Gość:

Nic dziwnego że 4.5 mln Polaków sprdoliło za granicę , jak tu tyle skrwysynów chodzi po ulicach.

"Poza granicami Polski żyje 4,5 mln naszych rodaków i jeśli chodzi o kraje UE, jest to najwyższa liczba "

I zobacz Pan, wszyscy są tam legalnie.

23 października, 13:33, Gość:

pozabijać drani co lazą nielegalnie albo zarazić zarazą i poczekać aż zdechną

24 października, 7:55, Gość:

Nic dziwnego że 4.5 mln Polaków sprdoliło za granicę , jak tu tyle skrwysynów chodzi po ulicach.

"Poza granicami Polski żyje 4,5 mln naszych rodaków i jeśli chodzi o kraje UE, jest to najwyższa liczba "

po ulicach? spojrz ile ich jest na forum

23 października, 13:33, Gość:

pozabijać drani co lazą nielegalnie albo zarazić zarazą i poczekać aż zdechną

Nic dziwnego że 4.5 mln Polaków sprdoliło za granicę , jak tu tyle skrwysynów chodzi po ulicach.

"Poza granicami Polski żyje 4,5 mln naszych rodaków i jeśli chodzi o kraje UE, jest to najwyższa liczba "

23 października, 13:33, Gość:

pozabijać drani co lazą nielegalnie albo zarazić zarazą i poczekać aż zdechną

23 października, 13:52, T.:

Twoje człowieczeństwo to już zdechło. zapisz się do WOT, oni tam są, biją tych ludzi i wypychają za granicę. przydasz im się. Faszyści powinni się trzymać razem, bo przyjdzie czas, gdy będzie trzeba się potem kryć przed temidą, w grupie się siedzi raźniej.

Zapisz się do Międzynarodówki komunistycznej.Masz gąbkę zamiast mózgu,a wszystko przez oglądanie antypolskiego tefałenu.

23 października, 13:32, Gość:

"Dwie kobiety i dziecko ze względu na stan zdrowia zostały zaprane do szpitala przez służby medyczne" to informacja dla ioi9otek, które łkają na widok zdjęć dzieci. Te kobiety za nic mają ich bezpieczeństwo.

Tylko wyjątkowy przyg9łup może myśleć, że jakaś kurdyjska rodzina wyjeżdża z własnego kraju po sprzedaniu majątku. Jadą za pieniądze gangów, które później muszą spłacić.

23 października, 13:49, T.:

Ostatnio w Wyborczej był ciekawy artykuł o tym, jak to się odbywa. reporter był tam na miejscu, w Kurdystanie. w Iraku. Wcale nie gangi (tak było/jest w Erytrei) po prostu oferta biura podróży, płacisz 3 tys USD i jedziesz. Jak zapłacisz więcej to masz pomoc po polskiej stronie (aż do Niemiec) jak nie, błądzisz sam/sama i ewentualnie umierasz.

Jezydzi nie mają dokąd wracać,w ich domach mieszkają już inni ludzie, zostali wypędzeni przez ISIS. Nikt im nie pomoże bo każdy kraj w okolicy nie uznaje ich religii.

Reporter Wyborczej i wszystko jasne. Ma pasować do tezy i pasuje.

Podczas wojny z ISIS, Kurdowie dostali zgodę na udział w koalicji i walczyli. Walczyli tak, że gdy zdobywali jakąś miejscowość to wprowadzali swoje porządki, prawie niczym nie różniące się od tych z ISIS.

We współczesnym świecie każdy może starać się o wizę do dowolnego kraju gdy jest obowiązek wizowy. Wiz nie dostają ci, którzy mają coś za uszami. Nie uwierzę, że "dzieci z Michalowa" mają coś za uszami, ich rodzice a i owszem. Dlatego urządzają swoim dzieciom lekcję ekstremalnego surwiwalu.

23 października, 13:32, Gość:

"Dwie kobiety i dziecko ze względu na stan zdrowia zostały zaprane do szpitala przez służby medyczne" to informacja dla ioi9otek, które łkają na widok zdjęć dzieci. Te kobiety za nic mają ich bezpieczeństwo.

Tylko wyjątkowy przyg9łup może myśleć, że jakaś kurdyjska rodzina wyjeżdża z własnego kraju po sprzedaniu majątku. Jadą za pieniądze gangów, które później muszą spłacić.

No to dobrze trafili. Provident i reszta tu działają legalnie,szybko ich zadluza i wyślą gdzieś dalej.

23 października, 13:32, Gość:

"Dwie kobiety i dziecko ze względu na stan zdrowia zostały zaprane do szpitala przez służby medyczne" to informacja dla ioi9otek, które łkają na widok zdjęć dzieci. Te kobiety za nic mają ich bezpieczeństwo.

Tylko wyjątkowy przyg9łup może myśleć, że jakaś kurdyjska rodzina wyjeżdża z własnego kraju po sprzedaniu majątku. Jadą za pieniądze gangów, które później muszą spłacić.

Ostatnio w Wyborczej był ciekawy artykuł o tym, jak to się odbywa. reporter był tam na miejscu, w Kurdystanie. w Iraku. Wcale nie gangi (tak było/jest w Erytrei) po prostu oferta biura podróży, płacisz 3 tys USD i jedziesz. Jak zapłacisz więcej to masz pomoc po polskiej stronie (aż do Niemiec) jak nie, błądzisz sam/sama i ewentualnie umierasz.

Jezydzi nie mają dokąd wracać,w ich domach mieszkają już inni ludzie, zostali wypędzeni przez ISIS. Nikt im nie pomoże bo każdy kraj w okolicy nie uznaje ich religii.