Matusiak Grzegorz. Budowa boiska Kamila Glika w Jastrzębiu-Zdroju. Kwota: 155 tys. zł. Działać skutecznie! PiS - takie hasła widnieją na billboardzie, który zawisł w Jastrzębiu-Zdroju. Tuż obok nich wizerunek posła Prawa i Sprawiedliwości Grzegorza Matusiaka. Nie trzeba było długo czekać na reakcję mieszkańców.
Zobaczcie zdjęcia:
- To skandal, przypisywanie sobie czyichś zasług. Wstydu nie mają - grzmią jastrzębianie w mediach społecznościowych.
O co chodzi?
Kamil Glik w 2017 roku dorzucił 150 tys. zł do budowy boiska z prawdziwego zdarzenia na os. Przyjaźń w Jastrzębiu-Zdroju. W miejscu, w którym sam stawiał pierwsze sportowe kroki. Gdyby nie jego dofinansowanie, być może boisko nigdy by nie powstało. W uroczystym oddaniu obiektu do użytku uczestniczył sam piłkarz, który w towarzystwie swojej żony, córki oraz prezydent miasta Anny Hetman rozdawał autografy i witał się z fanami.
Sugerowanie na billboardzie Matusiaka, że to dzięki niemu zbudowano boisko Kamila Glika, wywołało więc oburzenie. Informacja rozprzestrzeniła się tak szybko, że postanowił zareagować sam zainteresowany.
Zobaczcie zdjęcia:
- Panie Grzegorz Matusiak, sugeruję uprzejmie jak najszybsze usunięcie billboardu i nie przypisywanie sobie zasług pozyskania ode mnie środków finansowych - napisał na swoim Facebooku Kamil Glik. - Wspieram swoje miasto i ludzi tam żyjących, a nie jakąkolwiek partię czy polityka - podkreślił.
Próbowaliśmy się skontaktować z posłem Matusiakiem i zapytać go o intencje wydrukowania na billboardzie takich informacji. Niestety, nie odebrał telefonu. Odpisał za to Kamilowi na Facebooku.
- Chciałbym osobiście przeprosić za treść, która została umieszczona na billboardzie. Zaszło nieporozumienie - pisze poseł Grzegorz Matusiak. - Prawdą jest, że Ministerstwo Sportu dofinansowało ten projekt w wysokości 155 tyś zł. Billboard promujący tę inwestycję zostanie przygotowany jeszcze raz. Zapewniam, że w żaden sposób nie chciałem Pana urazić czy wykorzystywać Pana wizerunku w złej wierze. Oczywiście bardzo się cieszę, że boisko dumnie nazwane jest Pana imieniem i nazwiskiem. Doceniam Pana zaangażowanie i inicjatywy na rzecz sportu. Mam wiele pomysłów na rozwój sportu w naszym mieście i być może będzie kiedyś okazja aby na ten temat porozmawiać. Ze sportowym pozdrowieniem Grzegorz Matusiak - podkreślił poseł.
Przypomnijmy, że wybudowane w 2017 roku boisko na osiedlu Przyjaźń pochłonęło ponad 660 tys. złotych, w tym właśnie 150 tys. zł od Kamila Glika. Na otwarciu boiska pojawił się sam Glik, który ku uciesze swoich najmłodszych fanów rozegrał z nimi dwa mecze. - Chcemy być tacy jak on w przyszłości, być wielkimi piłkarzami - tłumaczyli wtedy najmłodsi chłopcy, mieszkańcy os. Przyjaźń w Jastrzębiu. O przywiązaniu do miasta mówił również Glik. - To moje rodzinne strony, nigdy o nich nie zapomnę - wyjaśniał obrońca.
Mimo że na co dzień Glik mieszka w oddalonym od Jastrzębia o blisko 1500 kilometrów Monako, obrońca doskonale pamięta skąd się wywodzi, czego dowód daje wspierając rodzinne miasto, chociażby poprzez przekazanie pieniędzy na budowę boiska. Ponadto co roku dorzuca się też na przykład do Szlachetnej Paczki, odwiedza mieszkańców i bierze udział w wielu akcjach charytatywnych. Mówi się także, że po zakończeniu kariery, obrońca ponownie zamieszka w rodzinnym mieście.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
COP24 w Katowicach: Jakie są cele Szczytu Klimatycznego?
COP24 w Katowicach: Arnold Schwarzenegger o ochronie środowiska